Next Day
Wtorek, 18 grudnia 2012
· Komentarze(4)
Kategoria Awaryjnie, Do/Z Pracy, Solo, W jedną stronę
Buldog - "Elita"
Kolejny grudniowy wyjazd dopracowy, na wejściu ciemno, ale ciepło :)
Klasyk doGliwicki..., ubieram się nieco lżej, wczoraj było mi za ciepło i kilka "drobiazgów" powędrowało do plecaka, dzisiaj więc 0 czapek, kurtka mniej i jadę... Na szosach całkiem spory ruch, mam wrażenie, że wtorki takie są, mocno różnią się od "powolnych" poniedziałków.
Prawie całość po szosach, drobny wyjątek w Rudzie Śląskiej, gdzie krótszą drogę mam w terenie, więc grzechem byłoby nie skrócić nieco przejazdu..., w zamian sporo błota, kałuż i trochę śniegu i lodu..
Powoli kończy się remont w Sośnicy, wczoraj gdy wracałem była kładziona pierwsza warstwa asfaltu, dzisiaj wygląda na to, że będzie koniec, że da się tędy przejechać normalnie nie narażając życia...
Kolejny grudniowy wyjazd dopracowy, na wejściu ciemno, ale ciepło :)
Klasyk doGliwicki..., ubieram się nieco lżej, wczoraj było mi za ciepło i kilka "drobiazgów" powędrowało do plecaka, dzisiaj więc 0 czapek, kurtka mniej i jadę... Na szosach całkiem spory ruch, mam wrażenie, że wtorki takie są, mocno różnią się od "powolnych" poniedziałków.
Prawie całość po szosach, drobny wyjątek w Rudzie Śląskiej, gdzie krótszą drogę mam w terenie, więc grzechem byłoby nie skrócić nieco przejazdu..., w zamian sporo błota, kałuż i trochę śniegu i lodu..
Powoli kończy się remont w Sośnicy, wczoraj gdy wracałem była kładziona pierwsza warstwa asfaltu, dzisiaj wygląda na to, że będzie koniec, że da się tędy przejechać normalnie nie narażając życia...
zapałki - wyciągnięte z archiwum© amiga