Amiga Home Video (AHV)
Mamy wieczór, jest ciemno, pogoda nijaka, wcześniej padało, teraz nieco się uspokoiło, ale drogi mokre, sporo kałuż. Odpalam lampki i kamerkę (coraz więcej gratów wożę ze sobą) i jadę szosami. Dzisiaj jeszcze jeden mały przystanek po drodze, na Kokocińcu muszę oddać zrobionego netbooka... Uff, w końcu się uporałem z kilkoma kompami, już jest luz w domu.
Sama droga wyjątkowo przyjemna, nie ma żadnych problemów, komplikacji, debili na drogach, jednak coś mnie męczy, czuję się ogólnie źle, boli mnie głowa, po raz pierwszy od chyba pół roku..., pewnie ma to jakiś związek ze zmianą pogody, z odwróceniem się cyrkulacji, ze zmianą ciśnienia. W domu mam ochotę już tylko wpakować się do łóżka i odpocząć.
Miłego wieczora, a jeżeli ktoś chce pojeździć z Amigą to na dole wrzucam kolejny filmik, tym razem z porannego przelotu do Gliwic, tym razem sporo terenu.
Portret Konia© amiga
Obiecany filmik z porannego przelotu
Trasa: Katowice-Ochojec, Piotrowice, Ligota, Panewniki, Halemba, Kończyce, Makoszowy, Sośnica, Gliwice