Dzisiaj klasycznie wstaję późno, szybko się zbieram, jem jak zawsze śnaidanie i na rower. Początkowo rześko, jednak gdy zbokusun zaczyna przygrzewać jest całkiem miło, na polach i w lesie delikatne mgiełki, jest pięknie, zastanawiam się czy nie zrobić sobie dnia wolnego, dnia na błąkanie się po lasach, po terenie :) Chwilami widoczki zapierają dech, szczególnie w pobliżu rzeczek, potoków, czy nawet Kłodnicy. Jesień jest jednak piękna.
Na drogach jakoś mało samochodów, ruch jest płynny, nikt nie próbuje mnie trafić, jedynie w Zabrzu gość starym Merolem beczką przejeżdża na gazetę obok mnie. Miałem na szczęście nieco miejsca po prawej stronie, zresztą jestem na tyle perfidny, że nie przytulam się do prawej strony drogi, raczej jeżdżę blisko środka pasa po którym jadę, dzięki temu mam miejsce w razie czego... Owszem czasami zjeżdżam na bok aby ustapić komuś miejsca, ale to tyle. To że ktoś trąbi..., mogę mu pokazać w przyjacielskim geście wyprostowany środkowy palec. W końcu jestem takim samym uczestnikiem ruchu jak on, tyle, że mniej opancerzonym :)
Przy okazji dzisiaj z lekkim 2 dniowym poślizgiem wychodzi nowa płyta Lao Che :)
Kosma100 Bo o to właśnie chodzi, aby jazda była przyjemnością, chociaż odkrywam jak miło jest czasami zap...ć :) - to też potrafi dać kopa.... Alistar Ostatnio poranki i wieczory potrafią stworzyć niesamowity spektakl....
W piątkowy poranek, odwożąc młodzież we wzmocnionym składzie, widziałam piękne mgły snujące się nad resztkami miejskich pól... I niebo wyglądało jak kawał żywego marmuru... Ale nie było aparatu... no i trzeba było jechać dalej...
t0mas82 To raz, dwa chwilę wcześniej purpurowo - różowe niebo po lewej stronie, trzy - bloki nad stawikami były tak przepięknie oświetlone, takie bardzo ciepłe słońce :-) Ech... oby jutro był taki widoczek - nigdzie nie będę gnać :-)
Amiga Zdjęcia jak zawsze miażdżą, poranne widoczki super :) Monika Przy stawikach był jeden fajny moment, kiedy na tle tego purpurowo-pomarańczowego nieba przejeżdżał sobie nowiutki pociąg zapewne Kolei Śląskich. Eh... Szkoda, że trzeba było gnać :(
Gizmo201 Dzięki Kosma100Też tak czasami mam, że lecę na złamanie karku.... i nie myślę o fotach, ale mam pokaźną bazę fot z poprzednich lat :) więc nie będzie wpisów bez zdjęć ;P Limit Dzięki. Odpowiednią kartę przygotuję w weekend.. wczoraj brakło czasu, dzisiaj też na 100% nie dam rady ;(
Kolorki faktycznie rano było ładne ale jako przyszły członek Klubu Późnowyjeżdżających nie miałem za bardzo czasu focić. 100% zgadzam się z gizmo201 :-)
Piękny poranek, piękne zdjęcia :-) My niestety gnaliśmy co sił w nogach i nie miałam czasu zrobić foty mgieł przy Auchan lub pięknego nieba przy stawikach :( Ale może jutro to nadrobię ;-)