w deszczu...

Czwartek, 13 września 2012 · Komentarze(7)
Łagodna Pianka - Łagodną Pianką


Zgodnie z prognozami rano leje, może nie jest to oberwanie chmury, ale pogoda jest paskudna, jednak nie dopuszczam innej możliwości dojazdu do Gliwic niż rowerem. W końcu to nie mój pierwszy deszcz, wiem czego się spodziewać, nie jestem z cukru..., dojadę. Trzeba przy okazji sprawdzić jak został wyregulowany rower w końcu wczoraj przeszedł mały remont. Obie zmieniarki działają perfekcyjnie, koło nie ma luzów, w końcu... . Na drogach nie ma specjalnie dużo samochodów, za to Ci którzy wsiedli za kółko są jacyś rozkojarzeni, trzeba było mocno uważać na to co się dzieje, miejscami działy się cuda na drodze.
Ps. W weekend będzie okazja przetestować całą konfigurację na jurze na BSOriencie.




Na kanale la manche © amiga


Skałki... © amiga


Ptaki mają spokój © amiga


Jeszzce jeden szczegół... dzień paskudny, więc może ten filmik trochę poprawi samopoczucie

Komentarze (7)

Nie w taką pogodę się jeździło ;) Dobre ciuchy i można pomykać.

devilek 13:34 czwartek, 13 września 2012

Bod10[b] Święta racja
[b]Limit
Taki drobny deszczyk to nie problem
Gizmo201 Trzeba się hartować...

amiga 07:54 czwartek, 13 września 2012

10stopni+deszcz=przeziębienie
Rano pewnie jeszcze chłodniej było, ale poświęcenie by tylko komunikacją miejską nie jechać!

gizmo201 07:49 czwartek, 13 września 2012

Tak myślałem, że nie odpuścisz mimo kiepskiej pogody :-)

limit 07:42 czwartek, 13 września 2012

Nie wiesz jak to jest? - nie dosyć że leje to jeszcze rowerzysta na drodze a mnie się tak śpieszy.

Bod10 07:38 czwartek, 13 września 2012
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa uzlat

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]