Przed weekendem

Piątek, 31 sierpnia 2012 · Komentarze(3)
Manchester - Autrostrady kłamstw


Wczoraj zgodnie z wczesniejszymi planami walka z poskładaniem kompa, niby wszytsko poszło ok, ale... przeniesienie danych ze starego komputera z uszkodzonego dysku zajęło mi sporo czasu. W efekcie idę spać grubo po 1:00.
Budzik jednak jest nieubłagany, dzwoni o 5:45, tylko po co... 4 godziny snu to nie moja bajka, uciszam go i kładę się na 5 min :). Wstaję 45 min później, tragedii jeszcze nie ma, ale już w biegu zbieram się i wyjeżdżam. Na Kuźnickiej w Panewnikach mała niespodzianka, ulica mocno rozkopana, o przejeździe w zasadzie nie ma mowy, jedzynie, gdzieś bokami udaje się przenieść rower. Pewnie będą się bawić z tym do zimy, paskudnie, konieczna będzie modyfikacja standardowej drogi dopracowej. Już mam pewną konecpcję, ale sprawdzę to wieczorem, jak będę miał czas, niestety tego mi najbardziej brakuje.

Jutro za to szykuje się dłuższy wyjazd, tyle że patrząc na prognozy, może wyjść z tego całkiem niezły hardcore...

Misiek, ale ty się, chłopie, rzucaj... © amiga


Brawy jesieni... © amiga


Scenka rodzajowa z jednego z muzeów w Normandii © amiga

Komentarze (3)

Pozytywne myślenie. Spadnie deszcz? Co z tego? Mogła być powódź!

limit 09:31 piątek, 31 sierpnia 2012

limit no niestety, ale grunt to nie poddać się

amiga 08:59 piątek, 31 sierpnia 2012

Prognoza na jutro faktycznie nieciekawa bo weekend przecież, czyż nie?

limit 08:46 piątek, 31 sierpnia 2012
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa pangi

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]