dopracowo...

Czwartek, 26 lipca 2012 · Komentarze(2)
KAZIK NA ŻYWO - Plamy na słońcu


Poranek, kolejny w tym tygodniu dojazd do pracy, znowu po imprezowym wieczorze przy grilu, znowu mam problem się pozbierać. W końcu ruszam ok 7:05, początek trasy całkiem miły, jest sucho, jedzie się szybko, jednak już za Halembą w lesie zaczyna być ciutkę mokro, pierwotnie chciałem pojechać przez hałdę w Sośnicy. Przejeżdżając przez jeziora w Makoszowach zrezygnowałem z tego zamiaru i pojechałem szosą odbijając na plac budowy w lasku Makoszowskim.

Jest kilka kapel do których wracam jak bumerang i kilka płyt które kocham, po raz kolejny odpaliłem dzisiaj KNŻ - Bar la Curva, po prostu obłęd.

Wrażenia z nowej kasety są takie, że na Górnym Śląsku używam w zasadzie 3 najmniejszych koronek + blat ew. średnia koronka z przodu. Dzisiaj próbowałem się przekonać do pozostałych przełożeń, ale to nie na ten teren, jest zbyt prosty, zbyt łatwy... zero wyzwań....

... i dlatego szukuje się weekend w Beskidach - być może caaałe 2 dni rowerowe z jakimś noclegiem.

O poranku w lesie... © amiga


Poranek podeszczowy © amiga


Zabrze Makoszowy © amiga


porankowo w Zabrzu © amiga

Komentarze (2)

Pierwszy dzień okolice Żywca - trasa będzie ustalona dopiero na miejscu. Drugi dzień Ustroń i Wisła.

amiga 11:42 czwartek, 26 lipca 2012

Gdzie będziesz jeździł bo ja najprawdopodobniej będę jutro i w sobotę w okolicach bielska.

Krzychu22 11:15 czwartek, 26 lipca 2012
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa jlrek

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]