Journée des enfants

Piątek, 1 czerwca 2012 · Komentarze(2)
Dzisiejszy wyjazd trochę nietypowy. Rano pogoda paskudna, leje, trzeba było wybrać alternatywny dopracowy środek lokomocji. Jednak po powrocie coś mnie nosiło, musiałem coś zrobić z energią która mnie rozpierała. Wybór mógł być tylko jeden: ROWER.
Gdy jednak tylko się przebrałem zaczął padać deszcz, masakra (na szczęście później było lepiej), ale cóż było robić ubrałem dodatkowo kurtkę i spodnie przeciwdeszczowe i ruszyłem w drogę. Trasa totalnie niezaplanowana, po prostu pojechałem, pierwotnie myślałem o Lędzinach, ale coś mnie podkusiło, żeby pojechać na Dolinę 3 Stawów - wieki już tam nie byłem, dalej Bulwary Rawy, Centrum, SSC, Park Śląski, os. Witosa, Załęska Hałda, Kokociniec, Panewniki, Piotrowice i powrót do Ochojca.

Z okazji dnia dziecka Zapraszam do posłuchania kawałka
Turbo - Dorosłe Dzieci


Dzisiejsze zdjęcia:
Wind of change © amiga


Nad wodą wielką i czystą © amiga


Prawie jak noce i dnie © amiga


... na jeziora przejrzystym lazurze, Zakwitają blade lilie wodne ... © amiga


W cukierni Kopernik © amiga



koko koko euro spoko © amiga

Komentarze (2)

Te lilie to se tak dziko, same rosną? Ja jakoś nigdy nigdzie ich nie widziałem..
1811 km w maju... poważny zawodnik, szacun!

mors 21:07 niedziela, 3 czerwca 2012

Fotki super, szczególnie ostatnie dwie

keszol 20:14 piątek, 1 czerwca 2012
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa kogod

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]