dopracowo, bez fot

Wtorek, 15 maja 2012 · Komentarze(4)
Kolejny standardzik. Rano temp. +10 stopni, ale po wyjściu mam wrażenie, że jest chłodniej niż wczoraj. Jednak rower toczy się bez problemu napędzany jednym Amigą i to w całkiem słusznym tempie.
Dzisiaj niestety w ponurym nastroju, coś mi ciąży, moje myśli zaprząta zupełnie inna sprawa, krążą gdzieś 30km dalej. Zupełnie nie myślałem o jeździe, w pewnym momencie zdziwiłem się, że władowałem się centralnie na węzeł w Kończycach, czego nie robiłem od ostatniej gleby w tym miejscu prawie rok temu.

W zamian za brak foty piosenka:

Komentarze (4)

djk71 Coś mi się ostatnio przypomniała, zresztą nie tylko ona

amiga 06:48 środa, 16 maja 2012

Straszna jest ta piosenka... Tzn. "strasznie" fajna... :-)
Jak zresztą sama Renia ;-)

djk71 20:24 wtorek, 15 maja 2012

Poprawię się wieczorem, a co do piosenki to gdzieś tam chodziła mi po głowie.

amiga 08:05 wtorek, 15 maja 2012

Bez zdjęć???
:(
Chociaż Renia trochę zrekompensowała...

kosma100 07:58 wtorek, 15 maja 2012
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa rzepi

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]