Chwila po okolicy

Sobota, 5 maja 2012 · Komentarze(7)
Prognozy pogody na sobotę na szczęście specjalnie się nie sprawdziły, pogoda dopisała, jednak brak czasu nie pozwolił mi na wielkie szaleństwa na rowerze. Plan obejmował wyjazd max dwu, może trzy godzinny. Wybrałem kierunek Lędziny, trasa jest stosunkowo prosta, malownicza i przyjemna. Na dokładkę bardzo rzadko mam okazję jechać w tym kierunku, od początku roku może trzy, cztery razy.
Przejazd przez Murcki, Hamerlę, Lędziny, Mysłowice Wesołą i powrót przez Giszowiec do domu. Jadę sam, chętnych specjalnie nie było, może dlatego, że start ok 13:00, z drugiej strony, chyba miałem ochotę na samotną podróż po okolicy.
Przy okazji dzisiaj Zygfrydowi stuknęło 10000km ;), więc trzeba było uczcić to kolą ;)

Jutro też pewnie specjalnie nie poszaleję, poranek i później popołudnie mam już zajęte.

Hamerla w podczerwieni © amiga


Kacza wyspa © amiga


Kapliczka w polu © amiga


Na polu... © amiga


Wiosna w podczerwieni © amiga


Pola 2 w podczerwieni © amiga


polna droga © amiga


ścieżka polna © amiga


bikerka w podczerwieni © amiga


pamiąta po zeszłym roku © amiga


hałda w Mysłowicach © amiga


I jak tam podjechać © amiga


10000km Zygfryda © amiga


Maszt w Kosztowach (widok z okolic zalewu Fala) © amiga


Zalew Fala w podczerwieni © amiga

Komentarze (7)

Coco75 ;) Prawie rok czekałem na możliwośc zrobietnia takich fotek. W zasadzie czas gdy mozna je zrobić zaczyna się w maju i kończy w okolicach lipca, może sierpnia. Więc muszę wykorzystać ten okres. Jakby tego było mało głównie z tego powodu zostawiłem stary aparat. Na nowym te zdjęcia są praktycznie niewykonalne

amiga 07:19 poniedziałek, 7 maja 2012

Kosma100 Na szczęście to nie antarktyda. Lubnię gdy jest chłodno, ale bez przesady. Ja nie jeżdżę przy -20 stopniach ;P

amiga 07:16 poniedziałek, 7 maja 2012

a Tobie to się chyba tęskni za zimą

coco75 22:42 niedziela, 6 maja 2012

Boskie zdjęcia :-)
Odetchnęłam z ulgą czytając gdzie jeździłeś bo już myślałam, że po Antarktydzie ;-)

kosma100 15:46 niedziela, 6 maja 2012

Luke28 Faktycznie trochę nie ten kierunek ;)
Djk71 Kola była do odrdzewienia właściciela zygfryda. Rower jeszcze nie potrzebuje takich wynalazków

amiga 07:49 niedziela, 6 maja 2012

Kolą? Łańcuch Ci zardzewiał?

djk71 05:48 niedziela, 6 maja 2012

Super zdjęcia. Ja dziś też planowałem wyjazd na Lędziny. Ale z integracyjnego spotkania znalazłem się w Będzinie.

Luke28 22:47 sobota, 5 maja 2012
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa acysu

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]