Po deszczu
Poniedziałek, 23 kwietnia 2012
· Komentarze(1)
Kategoria do 34km, Do/Z Pracy, Solo, W jedną stronę
Dzisiaj pobudka ok 6:00, pierwsze spojrzenie w kierunku okna i... widzę, że padało, a może jeszcze pada ? Na szczęście zaczęło się wypogadzać, więc cóż było robić, pozbierałem się i w drogę.
Węzeł w Kończycach minąłem ul Wiosenną w Zabrzu i chyba podoba mi się ta trasa :). W lesie sporo nowych rozlewisk (a ostatnio już było prawie sucho), po dojeździe rower umorusany błotem, zresztą ja również.
Prognozy na popołudnie są na szczęście zdecydowanie lepsze, pewnie część wody odparuje, więc nie powinno być źle :)
Węzeł w Kończycach minąłem ul Wiosenną w Zabrzu i chyba podoba mi się ta trasa :). W lesie sporo nowych rozlewisk (a ostatnio już było prawie sucho), po dojeździe rower umorusany błotem, zresztą ja również.
Prognozy na popołudnie są na szczęście zdecydowanie lepsze, pewnie część wody odparuje, więc nie powinno być źle :)
W lesie o poranku© amiga
znowy popadało© amiga