popracowo
Piątek, 20 kwietnia 2012
· Komentarze(8)
Kategoria do 34km, Do/Z Pracy, Solo, W jedną stronę
Powrót do pracy prawie standardowo, tzn. dość późno, ale za to postanowiłem sprawdzić pewne ścieżki w Kończycach omijające zjazd z A4, trochę na czuja, trochę na azymut odszukałem to co mnie interesuje, czyli alternatywny objazd miejsca za którym nie przepadam (zjazdy na autostrady). Wygląda to miejscami dziwnie, ale da się przejechać ;), chwilami jest jak w górach po jednej stronie kilku metrowa ściana po drugiej 2-3 metrowa przepaść :) a pośrodku ścieżka 40cm ;)
Dalej już prawie standardowo, tzn okolice elektrowni Halemba, gdzie mała przerwa na uzupełnienie elektrolitów.
Pod koniec trasy coś mnie podkusiło, żeby pojechać nieco inną ścieżką i pomimo, że w pobliżu jeżdżę od roku to dopiero dzisiaj odkryłem bunkier w lesie, a kawałek dalej rewelacyjne miejsce na ognisko.
Pogoda dopisała, pewnie można było spokojnie pomykać w krótkich spodenkach i bluzie. Opony też wytrzymały :), jest dobrze, jest coraz cieplej, piękniej, przyroda budzi się.
Kadencja; 68
Rozlewisko© amiga
ścieżka w Kończycach© amiga
Dalej już prawie standardowo, tzn okolice elektrowni Halemba, gdzie mała przerwa na uzupełnienie elektrolitów.
elektrownia Halemba© amiga
pomnik w Halembie© amiga
Pod koniec trasy coś mnie podkusiło, żeby pojechać nieco inną ścieżką i pomimo, że w pobliżu jeżdżę od roku to dopiero dzisiaj odkryłem bunkier w lesie, a kawałek dalej rewelacyjne miejsce na ognisko.
Bunkier w lesie© amiga
Bunkier w lesie Panewnickim© amiga
drabina do nieba ?© amiga
mech ma się dobrze© amiga
Pogoda dopisała, pewnie można było spokojnie pomykać w krótkich spodenkach i bluzie. Opony też wytrzymały :), jest dobrze, jest coraz cieplej, piękniej, przyroda budzi się.
Kadencja; 68