zwierzaczek

Środa, 18 kwietnia 2012 · Komentarze(10)
Kolejny wyjazd dopracowy, trochę rześko o poranku, ale szybko się rozgrzałem. W trasie w zasadzie tylko jedna przerwa, na focenie. Od kilku dni w tym samym miejscu w Lasku Makoszowskim widuję, pewnego zwierzaczka. Tym razem jechałem na tyle wolno, że go nie przestraszyłem i nie uciekł. Poniżej kilka kadrów z sesji :

Dzisiejsze foty:
Zabrzański zwierzaczek © amiga


maskota z lasku makoszowskiego © amiga


wiosna, wiosna © amiga


Kadencja: 65

Komentarze (10)

Tymoteuszka Faktycznie był blisko. Może 20m
Djk71 ;-)

amiga 19:04 środa, 18 kwietnia 2012

Ech to Zabrze... ;-)

djk71 19:01 środa, 18 kwietnia 2012

ja cieeeeee
jak bliskooooo
piękny on :)

Tymoteuszka 12:19 środa, 18 kwietnia 2012

Tak właśnie myślałem, że niektóre trochę musiałeś poobrabiać bo są wręcz bajkowe. Przy czym jednocześnie obróbkę robisz z fantastycznym wyczuciem. Efekt końcowy przyciąga oko.

limit 10:47 środa, 18 kwietnia 2012

limit Zdjęcia mam w RAWach więc siłą rzeczy muszę je jakoś obrobić. W zasadzie używam tylko 2 programów. "Machinery HDR Effects" przy obróbce HDR zdjęć i darmowej Picasy. Czasami jeszcze jakiś program do wywoływania RAWów, gdy chcę coś więcej wyciągnąć ze zdjęcia, albo wstępnie je przygotować (Corel After Shot Pro). Do zmiany najczęściej jest kontrast, nasycenie, ale korzystam też z efektów które program ma zabudowane (Picasa).

amiga 10:43 środa, 18 kwietnia 2012

A jeszcze mam takie pytanie: zdjątka poddajesz jakieś obróbce w sensie wyostrzanie, balans kolorów itp. czy wrzucasz jak wyszły?

limit 10:34 środa, 18 kwietnia 2012

limit Właśnie niespecjalnie, chyba przyzwyczaił się nieco do ludzi. To jest park w którym ludzi jest całkiem sporo. A jak pisałem od kilku dni go widuję w tym samym miejscu. Jedynie dość mocno zwolniłem na ścieżce, na której się go spodziewałem :)
alistar No niestety, od kilku lat trwa wyścig, kto bardziej zabetonuje świat. Ech ...
Iwa Dzięki :)

amiga 08:49 środa, 18 kwietnia 2012

Drugie zdjęcie jest dosłownie bajkowe :)

Iwa 08:35 środa, 18 kwietnia 2012

Zwierzaczek śliczny :)
Do mnie kiedyś niemal na ogród przychodziły takowe, ale było to w czasach mniejszej betonizacji świata okolicznego...

alistar 08:21 środa, 18 kwietnia 2012

To się musiałeś nieźle skradać, skoro udało Ci się przyfocić takie płochliwe zwierzę. Ja kiedyś na otwartym polu podchodziłem całe stadko sarenek. Jak tylko wyszedłem zza krzaków to zaraz dały nogę.

limit 07:48 środa, 18 kwietnia 2012
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ylisz

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]