.. gdyż lubię szybko jeździć ...
Czwartek, 29 września 2011
· Komentarze(2)
Kategoria do 34km, Do/Z Pracy, Solo, W jedną stronę
Dzisiejsze plany w zasadzie poszły się je..ć. Umówiłem się z kuzynem, na odwiedziny sklepu rowerowego w Rudzie (następny być może bikestatsowicz, w przyszłości) i gdy kierowałm się już w kierunku Rudy Śląskiej dowiedziałęm się, że jednak nie dziś, że nie może, bo ... . Nieważne. Trochę szkoda, bo przepadł mi inny wyjazd rowerowy. Jednak nie chciałem stracić popołudnia/wieczora więc wybrałem się nieco okrężną trasą do domu. Bardziej terenową, leśną, hałdową ... . Dawno nią nie jechałem, zawsze było coś. Chyba zapomniałem co to znaczy pojeździć na rowerze, ostatnie kilka miesięcy to zapierdalanie na rowerze do pracy i z powrotem, a w końcu nie o to mi chodziło gdy kupiłem rower. Miały być, dłuższe i któtsze wycieczki. Fakt, że musiałem popracować nad kondycją, ale gdzieś mi umknął taki drobny szczegół, jak przyjemność obcowania z przyrodą. Przyjemność focenia. Ech. Muszę się poprawić.
Ps. tytył wpisu był pierwotnie inny, ale został "złagodzony" na prośbę Anetki Oryginalny to ostatnie zdanie wypowiedziane przez kierowcę motocykla w filmiku na końcu wpisu
Poniżej kilka dzisiejszych fot :)
Ps. tytył wpisu był pierwotnie inny, ale został "złagodzony" na prośbę Anetki Oryginalny to ostatnie zdanie wypowiedziane przez kierowcę motocykla w filmiku na końcu wpisu
Poniżej kilka dzisiejszych fot :)
Gdzieś na wysokości Paniówek© amiga
Czaple na polu© amiga
Kopalnia Halemba© amiga
W tle elektrownia Halemba© amiga