Koniec rowerowego tygodnia ...
Piątek, 2 września 2011
                    · Komentarze(1)
                  
        Kategoria W jedną stronę, Solo, Do/Z Pracy, do 34km
                 
          Powrót późny, było ok 17:15 gdy wyruszyłem w podróż powrotną do Katowic. Wybrałem ponownie wersję skróconą drogi przez Kończyce. Wyjeżdżając, czułem zmęczenie i tak było przez pierwsze 12-13km. Źle mi się jechało, jednak gdy mięśnie się rozgrzały mogłem trochę pogonić i odrobić straty :) W zasadzie od minięcia Zabrza Kończyc rzadko prędkość spadała < 27km/h. Im dalej tym szło lepiej/szybciej. W dość krótkim czasie dojechałem do domu. 
Jutro dla odmiany dzień bez rowera, może jedynie go umyję ;)
         Jutro dla odmiany dzień bez rowera, może jedynie go umyję ;)







