Kosma100 ;P
amiga 07:13 piątek, 2 września 2011
Devilek średnio się dogadujemy z endo. Ślad jest bardzo "pijany". Mam wrażenie że aplikacja nie korzysta z agps-a a daje to dużo. Począwszy od tego, że może zafixować satelity w kilka sekund. Trekbuddy jest w stanie z tego skorzytać i idzie mu to całkiem sprawnie. Przydała by się jeszcze opcja uploadowania map do endo. Wersja Online średnio mi się podoba. W trekbuddy to mam. Tyle, że nie mam serwisu powiązanego ztą aplikacją, a szkoda. Dzisiaj sprawdzę coś innego. Do Endomondo da się wrzucić ślad z dowolnej aplikacji zapisującej loga w formacie GPX. Tylę ze trzeba to zrobić samemu na piechotę (nie pzeszkadza mi to). Będzie porównanie obu śladów i być może coś z tego dalej wyniknie. A winą jest na 100% sprzęt a nie aplikacja. GPS- jest jaki jest - jest niedokładny. Wszystkie nawigacje bazujące na mapach wektorowych (Automapa, Tom Tom, uśredniają sygnał i korygują go względem najbliższej drogi) na mapach bitmapowych tego zrobić się nie da więc dostajesz obraz tego co jest faktycznie potrafi sprzęt.
No i jak w końcu z endo ? Dogadaliście się, czy jednak jesteś na nie ?
devilek 20:11 czwartek, 1 września 2011
Dalej będę stać przy swoim, że winą jest telefon, a nie sama aplikacja ;)
Przeginasz... ;-)
kosma100 20:07 czwartek, 1 września 2011