Kolejny raz po okolicy ....
Sobota, 23 lipca 2011
· Komentarze(2)
Kategoria do 34km, Solo, tam i z powrotem
Kolejna sobota i po raz kolejny nie miałem okazji poszaleć na rowerze. Dopiero wieczorem udało mi się na chwilę wyrwać. Postanowiem pojechać na wesołą, bo ta trasa zajmuje mi najczęściej około godziny, jednak tym razem jechałem nieco inną droga. Postanowiłem trochę poznać kolejne scieżki w lesie. Wcześniej nie miałem okazji nimi jechać, przejeżdżałem zawsze w obok. Piękne lasy, sporo zjazdów i podjazdów, tyle, że dostałem trochę w d..ę. W wielu miejscach grunt był rozmoknięty, i jazda graniczyła z cudem, prędkość na liczniku spadała do 10-12km/h. Jadąc po takim terenie pod górkę, czułem się jak wydymana k...a, ale udało się przejechać całą trasę, bez zsiadania i pchania rowerka. Fot nie robiłem, chciałem się dzisiaj po prostu zmęczyć. Fajnie było. Poniżej log z GPS-a: