Powrót do domu

Poniedziałek, 16 lipca 2018 · Komentarze(1)
Minęła 17, pora wracać, gdy podchodzę do rowera widzę, że brakuje powietrza, tym razem w tylnym kole... Musiało bardzo powoli schodzić, w środku jest go jeszcze trochę. Jakiś dzień pan... 10 minut zabawy i mogę jechać. 
Z rana jedno łatanie teraz drugie ;)
Z rana jedno łatanie teraz drugie ;) © amiga

Z prognoz wynika, że może padać, radary pokazuję przechodzące po okolicy przelotne opady, mam nadzieję, że mnie nie dorwie. Wiatr nieco zmienił kierunek, teraz dmucha z północy. Mimo zagrożenia deszczem częściowo pakuję się w teren, wpierw lasek Makoszowski, a później park Rotmistrza Pileckiego... wieki mnie tutaj nie widziano, troszkę się zmieniło :) Wyjeżdżając z parku pakuję się w dzielnicę cudów... szybko ją mijam... ufff... 
Dalej kawałek niebieskiego szlaku... chyba nikt o niego nie dba. Do przejechania w zasadzie tylko na góralu... 
DTŚka w lasku Makoszowskim
DTŚka w lasku Makoszowskim © amiga
Nowe ławki w parku Poleckiego
Nowe ławki w parku Poleckiego © amiga
Niebieski szlak rowerowy w Zabrzu
Niebieski szlak rowerowy w Zabrzu © amiga
Ten mostek na szlaku rowerowym to lekkie przegięcie
Ten mostek na szlaku rowerowym to lekkie przegięcie © amiga
Droga do Muzeum PRL
Droga do Muzeum PRL © amiga
Wyjeżdżam z drugiej strony Pawłowa, cóż, na dzisiaj starczy jazdy terenowej, wracam na szosy, słońce gdzieś znika za chmurami, trzeba się pospieszyć. Na Wirku pakuję się na ul Polną i Wirecką, zerowy ruch. Dopiero w Kochłowicach pojawiają się samochody, ale też nie ma ich zbyt wiele. 
Trzeba zwolnić
Trzeba zwolnić © amiga
Żołędzie jeszcze zielone ;)
Żołędzie jeszcze zielone ;) © amiga
Docieram powoli do Katowic, mijam kolejne dzielnice, docieram w końcu do Zbożowej i widzę wylaną pierwszą warstwę asfaltu, w końcu, łaty, dziury tutaj dobijały, mam tylko nadzieję, że nie zamontują leżących sierżantów, są inne lepsze spowalniacze, a na takich garbach można się połamać, coś w końcu wiem na ten temat... 
W domu jestem w przyzwoitym czasie, powrót bardzo przyjemny, jednak prognozy na jutro trochę straszą...  Cóż zobaczymy
Nowy asfalcik naZbożowej
Nowy asfalcik na Zbożowej © amiga



Komentarze (1)

Jakie przegięcie. To nie słyszałeś jeszcze i nie widziałeś mostku dywanowego na Sztole :-)

limit 08:21 wtorek, 17 lipca 2018
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa zwina

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]