Powrót lasami
Poniedziałek, 18 czerwca 2018
· Komentarze(0)
Kategoria do 34km, Do/Z Pracy, Solo, W jedną stronę
Ruszam kilka minut po 17, coś strasznie mi się nie chce. Wiatr w twarz, przynajmniej takie mam wrażenie. Jako, że jadę góralem to szybko odbijam w las, a raczej na hałdy. Tak więc wycieczka zrobiła się terenowa. Zdaję sobie sprawę z tego, że będzie dłużej trwała, ale... chyba tego potrzebuję, Początkowo myślałem o najkrótszym wariancie, jednak im dłużej jadę, tym po głowie chodzi mi więcej opcji ;)
Przejście nie ma ;) © amiga
Na hałdzie w Makoszowach © amiga
Niektóre ścieżki zaskakują, pozarastały, zrobione jakieś zasieli, w jednym z takich miejsc mało nie zaliczam gleby...Na dokładkę coś mi zaczyna szumieć w tylnym hamulcu. W efekcie staję na kilka minut i poprawiam mocowanie, zaczął mi lekko trzeć.
Wieki mnie tutaj nie było, drogi pozarastane. © amiga
Ładne kwiatki © amiga
Coś mało wody w Kłodnicy © amiga
Podziwiam widoki, stare znajome miejsca, w niektórych nie było mnie ponad rok. A w końcu to tak blisko domu, w drodze do i z pracy, wybór górala to był strzał w 10. Opony szerokie, ale na to z czym muszę walczyć na ścieżkach są idealne.
Staw kiszka na Halembie © amiga
Jeszcze kilka lat temu wyglądało tutaj zupełnie inaczej © amiga
Trochę piasków © amiga
Z lasu wyjeżdżam dopiero w Starych Panewnikach, ostatni fragment szosami. W domu strasznie chce mi się pić... masakra jakaś... czy to jeszcze efekt ostatniego rajdu czy może dzisiejszego powrotu?
Punkt widokowy w dolinie Jamny © amiga
Wyjeżdżam do cywilizacji © amiga
Przejście nie ma ;) © amiga
Na hałdzie w Makoszowach © amiga
Niektóre ścieżki zaskakują, pozarastały, zrobione jakieś zasieli, w jednym z takich miejsc mało nie zaliczam gleby...Na dokładkę coś mi zaczyna szumieć w tylnym hamulcu. W efekcie staję na kilka minut i poprawiam mocowanie, zaczął mi lekko trzeć.
Wieki mnie tutaj nie było, drogi pozarastane. © amiga
Ładne kwiatki © amiga
Coś mało wody w Kłodnicy © amiga
Podziwiam widoki, stare znajome miejsca, w niektórych nie było mnie ponad rok. A w końcu to tak blisko domu, w drodze do i z pracy, wybór górala to był strzał w 10. Opony szerokie, ale na to z czym muszę walczyć na ścieżkach są idealne.
Staw kiszka na Halembie © amiga
Jeszcze kilka lat temu wyglądało tutaj zupełnie inaczej © amiga
Trochę piasków © amiga
Z lasu wyjeżdżam dopiero w Starych Panewnikach, ostatni fragment szosami. W domu strasznie chce mi się pić... masakra jakaś... czy to jeszcze efekt ostatniego rajdu czy może dzisiejszego powrotu?
Punkt widokowy w dolinie Jamny © amiga
Wyjeżdżam do cywilizacji © amiga