Powrót z pracy
Wtorek, 22 maja 2018
· Komentarze(0)
Kategoria do 34km, Do/Z Pracy, Solo, W jedną stronę
Wracam do domu nieco wcześniej niż zwykle, jest 16:40 gdy ruszam... Jadę drogami, po zapowiadanych opadach nie ma śladu...
Drogi puste, tyle, że w Gliwicach, w Zabrzu już tak dobrze nie ma, kilka lekkich zacisków... Spoglądam na centy paliwa na stacjach, jakiś horror... każdy polityk obiecuje, że obniży akcyzę, podatki, a jak dorwie się do władzy to słychać, że trzeba je podnieść. Szkoda gadać. Niby rower jest ekologiczny, nie pali, ale jednak nie dowozi się części rowerowych rowerami tylko samochodami... a to wpływa na cenę końcową...
W Katowicach pod koniec trasy trafiam na końcówkę akcji straży pożarnej, wygląda na to, że pod wiaduktem w Piotrowicach był wypadek, można mieć jedynie nadzieję, że nie był groźny, choć w tym miejscu widziałem już idiotów wyprzedzających na zakazie, przez podwójną ciągłą...
Chyba była jakaś stłuczka.. © amiga
Drogi puste, tyle, że w Gliwicach, w Zabrzu już tak dobrze nie ma, kilka lekkich zacisków... Spoglądam na centy paliwa na stacjach, jakiś horror... każdy polityk obiecuje, że obniży akcyzę, podatki, a jak dorwie się do władzy to słychać, że trzeba je podnieść. Szkoda gadać. Niby rower jest ekologiczny, nie pali, ale jednak nie dowozi się części rowerowych rowerami tylko samochodami... a to wpływa na cenę końcową...
W Katowicach pod koniec trasy trafiam na końcówkę akcji straży pożarnej, wygląda na to, że pod wiaduktem w Piotrowicach był wypadek, można mieć jedynie nadzieję, że nie był groźny, choć w tym miejscu widziałem już idiotów wyprzedzających na zakazie, przez podwójną ciągłą...
Chyba była jakaś stłuczka.. © amiga