Wieczorny powrót do domu
Piątek, 9 marca 2018
· Komentarze(3)
Kategoria do 34km, Do/Z Pracy, Solo, W jedną stronę
Jest po 17 gdy ruszam, wydaje mi się, że wiatr utrzymał kierunek, mam go lekko z lewej strony z tyłu :), będzie pomagał, słońce jeszcze świeci, oceniam, że do zachodu mam około 30 minut, do ciemnicy godzinę, ciekawe dokąd w tym czasie dojadę :)
Tydzień roboczy właśnie się skończył, jeżdżę mocno w kratkę, za to prognozy na weekend są zachęcające :), może gdzieś uda się wyjechać, coś zwiedzić, zobaczyć?
Słońce jeszcze grzeje :) © amiga
Samochodów w Gliwicach jest niewiele, za to po przekroczeniu granicy z Zabrzem trafiam na jakieś wariactwo, po chwili wiem o co chodzi, włączone światła na stadionie dobitnie o tym świadczą... Policji jest wszędzie pełno, drugie tyle Straży Miejskiej. Na szczęście ich obecność specjalnie mi nie przeszkadza, a nawet cieszę się, że są. Pewnie hamują zapędy niektórych kierowców :)
Na stadionie Górnika Zabrze dzisiaj grają, z tego powodu wszędzie masa Policji i Straży Miejskiej © amiga
Po opuszczeniu Zabrza drogi ponownie pustoszeją, niestety słońce gdzieś zniknęło, ostatnie 10km jazdy czeka mnie w ciemnicy... Pod koniec trasy postanawiam jeszcze podjechać na myjnię, poranna mżawka, zrobiła swoje, rower wygląda tragicznie.
Na DDRce w Bielszowicach © amiga
Ciemności mnie dopadły w Kochłowicach © amiga
2 minuty na stacji rozwiązują kilka problemów :) W domu zostanie tylko nasmarowanie łańcucha.
W domu jestem po kolejnych 3 minutach jazdy... Jutro pewnie nigdzie nie pojadę rowerem, ale za to niedziela....
Jeszcze tylko na myjnię © amiga
Tydzień roboczy właśnie się skończył, jeżdżę mocno w kratkę, za to prognozy na weekend są zachęcające :), może gdzieś uda się wyjechać, coś zwiedzić, zobaczyć?
Słońce jeszcze grzeje :) © amiga
Samochodów w Gliwicach jest niewiele, za to po przekroczeniu granicy z Zabrzem trafiam na jakieś wariactwo, po chwili wiem o co chodzi, włączone światła na stadionie dobitnie o tym świadczą... Policji jest wszędzie pełno, drugie tyle Straży Miejskiej. Na szczęście ich obecność specjalnie mi nie przeszkadza, a nawet cieszę się, że są. Pewnie hamują zapędy niektórych kierowców :)
Na stadionie Górnika Zabrze dzisiaj grają, z tego powodu wszędzie masa Policji i Straży Miejskiej © amiga
Po opuszczeniu Zabrza drogi ponownie pustoszeją, niestety słońce gdzieś zniknęło, ostatnie 10km jazdy czeka mnie w ciemnicy... Pod koniec trasy postanawiam jeszcze podjechać na myjnię, poranna mżawka, zrobiła swoje, rower wygląda tragicznie.
Na DDRce w Bielszowicach © amiga
Ciemności mnie dopadły w Kochłowicach © amiga
2 minuty na stacji rozwiązują kilka problemów :) W domu zostanie tylko nasmarowanie łańcucha.
W domu jestem po kolejnych 3 minutach jazdy... Jutro pewnie nigdzie nie pojadę rowerem, ale za to niedziela....
Jeszcze tylko na myjnię © amiga