Lekki mrozik

Poniedziałek, 15 stycznia 2018 · Komentarze(8)
Poranek chłodny, termometr za oknem pokazuje -6. Gdy ruszam jest "już" -5 ;). Lekki wiatr w plecy, sporo samochodów na drogach. 
Rower zmienił nieco konfigurację, po roku zainstalowałem owiewki. Przy ujemnych temperaturach ratuje to życie :), rękawiczki zimowe nie sprawdzają się, a to... działa rewelacyjnie. 

Powoli się rozjaśnia :)

Powoli się rozjaśnia :) © amiga
Drogi suche, miejscami widzę, że posypano je solą :), Pierwszy lód widzę dopiero w Kochłowicach, podejrzewałem, że na tym okienku będzie tak to wyglądało tak więc skorzystałem z chodnika :).  
Jazda po chodniku to był dobry pomysł :)
Jazda po chodniku to był dobry pomysł :) © amiga
Gdy jestem na Wirku trafiam na zamknięty przejazd kolejowy, na szczęście to tylko lokomotywa, dość szybko ruszam dalej. W Bielszowicach jestem już po 8, drogi pustoszeją. Jest luz.... 
Na Bielszowickiej
Na Bielszowickiej © amiga
Będąc w Zabrzu postanawiam odbić do parku, przy mrozie nie powinno być błota. Tak to też wygląda, miejscami pojawiają się drobne oblodzenia, ale nie ma to większego znaczenia, za to skraca mi drogę dojazdową.
Kaczki z parkowego stawu gdzieś się zmyły, zresztą nic dziwnego, woda pokryła się warstewką lodu. 
W lasku Makoszowskim
W lasku Makoszowskim © amiga
Wyjeżdżam w Gliwicach, nie podoba mi się jak błotnik przedni się telepie, okazuje się, że wyrobiło się łączenie... trzeba będzie pokombinować. Wkrótce docieram do firmy.... Pomimo ujemnej temperatury dobrze się jechało... 
W Gliwicach na bł.Czesława
W Gliwicach na bł.Czesława © amiga

Komentarze (8)

Limit i jeszcze samoróba z butelek PET myślę, że działa podobnie :)

amiga 07:47 wtorek, 16 stycznia 2018

Limit znalazłem coś takiego na necie... choć wydaje mi się, że to lekkie przegięcie. traci się całą szerokość kierownicy ;)

Osłona rąk

Szukałem tego na necie, na allegro, próbowałem się dokopać do informacji od kogo to kupiłem, ale po 4 latach ciężko coś takiego odszukać... wiem, że gość prowadził też sprzedaż ochraniaczy na buty szosowe, były to noski z tworzywa sztucznego chroniące przed wiatrem i wilgocią.

amiga 07:42 wtorek, 16 stycznia 2018

Próbowałem znaleźć po nazwie ale wyłażą mi jakieś motocyklowe graty.

limit 21:10 poniedziałek, 15 stycznia 2018

Limit Te owiewki to "D.Stroyr Bb" - przynajmniej takie jest na nich napis :)

amiga 20:02 poniedziałek, 15 stycznia 2018

Limit Kilka lat temu kupiłem na allegro i... się sprawdzają :)płaciłem coś koło 60-70 zł... w tej chwili nie widzę ich na necie. muszę sprawdzić co to za firma, to wieczorem napiszę ;)

amiga 12:53 poniedziałek, 15 stycznia 2018

Narciarskie mi się nie sprawdzały. Fakt. Te co mam teraz są ok choć faktycznie rzadko jeżdżę dłużej niż 1-2 godz. Może dlatego mi pasują. Faktycznie też są wilgotne jak je zdejmuję. Muszę odłożyć na kaloryfer by podeschły na powrót.
Te owiewki to jakaś Twoja samoróbka czy kupiony gotowiec?

limit 12:19 poniedziałek, 15 stycznia 2018

Limit Żadne zimowe rękawiczki mi nie zdały egzaminu, po godzinie jazdy zawsze w środku zbiera się woda. Do jakiegoś czasu jest ok, ale później zaczyna to bardziej wyziębiać. Za to kombinacja owiewki + letnie długie rękawiczki sprawdzają się i przy -20 stopniach i kilku godzinach jazdy :). Tych zimowych miałem 3 pary.... różne, włącznie z narciarskimi... we wszystkich kończyło się tak samo...

amiga 11:29 poniedziałek, 15 stycznia 2018

Zależy jakie masz rękawiczki. Moje spokojnie dają radę nawet przy większych minusach. Moim największym zmartwieniem jest ogrzanie stóp. Po 15km zawsze mi ta część ciała zaczyna przemarzać :-/

limit 10:36 poniedziałek, 15 stycznia 2018
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa potka

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]