Nocny powrót do domu
Poniedziałek, 16 października 2017
· Komentarze(0)
Kategoria W jedną stronę, Solo, Do/Z Pracy, do 34km
Jest po 20... dopiero ruszam... jeszcze lampki, jeszcze coś... i czas ucieka... Drogi zupełnie puste, cieplutko... może nie tak by jechać zupełnie na krótko, ale kurtka ląduje w plecaku, bluza z długim rękawkiem zupełnie starcza :) Jadę drogami, jest za późno, by jechać po lesie... zresztą nie mam na to już ochoty, pewnie gdyby była to 17... to może, a tak... marzę o tym by już być w domu. Odpocząć.
Jutro będzie podobnie, powrót równie późno... ale to tylko tydzień...
Ciemno i pusto na drogach © amiga
Dość dobrze mi się jedzie, aż do Wirka, gdzie... trafiam na zamknięty przejazd kolejowy... zastanawiam się czy nie objechać tego dookoła przez ścieżkę przy potoku Bielszowickim, ale widzę już pociąg... poczekam tą minutę, czy dwie... szosami jednak będzie szybciej...
Trafiłem na pociąg na Wirku © amiga
Za Kochłowicami mam odcinek leśny, bez oświetlenia, zwalniam..., później na Zadolu zaskoczenie spore stado dzików okupuje park... Wielkie Kabany... Do domu na szczęście niedaleko... Na dzisiaj mam lekko dość...
Pod wiaduktem w Piotrowicach © amiga
Skrzyżowanie z Tyską © amiga
Jutro będzie podobnie, powrót równie późno... ale to tylko tydzień...
Ciemno i pusto na drogach © amiga
Dość dobrze mi się jedzie, aż do Wirka, gdzie... trafiam na zamknięty przejazd kolejowy... zastanawiam się czy nie objechać tego dookoła przez ścieżkę przy potoku Bielszowickim, ale widzę już pociąg... poczekam tą minutę, czy dwie... szosami jednak będzie szybciej...
Trafiłem na pociąg na Wirku © amiga
Za Kochłowicami mam odcinek leśny, bez oświetlenia, zwalniam..., później na Zadolu zaskoczenie spore stado dzików okupuje park... Wielkie Kabany... Do domu na szczęście niedaleko... Na dzisiaj mam lekko dość...
Pod wiaduktem w Piotrowicach © amiga
Skrzyżowanie z Tyską © amiga