Powrót przez Kobiór

Piątek, 26 maja 2017 · Komentarze(2)
Jest około 16:25 gdy ruszam, dzisiaj plan napięty, na 19:30 chcę być w domu, do przejechania około 60 km, chociaż chodziło mi po głowie by było to nieco więcej...
Muszę sprawdzić jeszcze jeden wariant na Pszczynę, przez Kobiór, od Kobióra znam szlak, ale ten którym ostatnio jechałem bezpośrednio na Pszczynę trochę mnie zawiódł, wyrąb lasu, ślady po ciężkim sprzęcie zrobiły swoje... ścieżka jest mało przejezdna. 

Ale pierwsze wyzwanie to wykombinowanie wyjazdu z Gliwic, co roku pojawia się ten sam problem, wiąże się to z przebudową od 2 lat tych samych ulic i z budową areny...  Wariant z zeszłego roku odpada. w tej chwili wiąże się z noszeniem rowerów, a nie o to chodzi... 

Pogoda dopisuje
Pogoda dopisuje © amiga
Nowa DDRka się buduje
Nowa DDRka się buduje © amiga
A tutaj bez zmian
A tutaj bez zmian © amiga
Na szczęście udaje się coś wykombinować, może nie jest to idealne rozwiązanie, bo pojawia się trochę terenu i kluczenia między zabudowaniami, ale da się wyjechać na Bojków, bez kombinowania co z Pszczyńską... 
Od Bojkowa do Ornontowic w zasadzie bez zakrętów, główna szosa, tyle, że nieco bardziej ruchliwa... Cóż... nie możemy mieć wszystkiego, zjazd na boczne drogi spowoduje w tym miejscu spore kółko... bądź konieczność jazdy terenem, której unikamy jak ognia... chociaż wiem, że zupełnie się jej nie pozbędziemy... 
Kobieta rozmawia przez telefon blokując rowerówkę
Kobieta rozmawia przez telefon blokując rowerówkę © amiga
Taki coś lubię
Takie coś lubię © amiga
Nie wiem czemu ale lubię tą drogę
Nie wiem czemu ale lubię tą drogę © amiga
Na pierwszych kilkunastu km jest co robić, sporo podjazdów, trochę zjazdów, męczący fragment...  Dopiero gdy mijam Orzesz jest lepiej, ale dla odmiany wjeżdżam w las, chcę sprawdzić jakość ścieżek, wydaje mi się, że są niezłe, ale jechałem tędy z rok temu...  więc mogło się coś zmienić... 

"Nowe" rondo © amiga
Asfalt może nie idealny, ale nie jest źle
Asfalt może nie idealny, ale nie jest źle © amiga
Jakaś spóźniona procesja? A może próba... ?
Jakaś spóźniona procesja? A może próba... ? © amiga
Pora w las
Pora w las © amiga
Szutry niezłej jakości
Szutry niezłej jakości © amiga
Leśne dukty są w przyzwoitym stanie. Do Kobióra docieram w niezłym tempie, po drodze sprawdziłem jeszcze 2 inne ścieżki, ale nie wzbudziły mojego zaufania, więc się wycofałem :) Do Pszczyny jednak nie będę dzisiaj jechał, nie ma specjalnie powodu... pora zawrócić, jest coś po 18... i prawie 40 km za mną...  Do zachodu słońca pozostało około 2.5 godziny, wyrobię się bez większego problemu. Będąc w Kobiórze sprawdzam kilka ścieżek, którymi zwykle nie jeżdżę, wydaje mi się, że jedna z nich pewnie będzie wykorzystywana częściej :), upraszcza ona przejazd przez miasto... 
W tym roku byłem już kilka razy przy nim :)
W tym roku byłem już kilka razy przy nim :) © amiga
Wpadnę do wody, czy jak?
Wpadnę do wody, czy jak? © amiga
Ufff jest most
Ufff jest most © amiga
Gnam przez las na Tychy, tam odbijam już w bardziej boczne drogi, by skrócić maksymalnie drogę do domu. W okolicach Mąkołowca robię krótka przerwę, wożę ze sobą 2 banany, pora je zjeść. 3 minuty przerwy i w drogę... 
Leśne ścieżki
Leśne ścieżki © amiga
Pogoda dopisuje
Pogoda dopisuje © amiga
Jedna z DDRek w Tychach
Jedna z DDRek w Tychach © amiga
Oficjalny szlak rowerowy ;)
Oficjalny szlak rowerowy ;) © amiga
Jeszcze kilka km i będę w domu
Jeszcze kilka km i będę w domu © amiga

Po około 30 minutach jestem w domu, czuję zmęczenie, czuję te kilometry... ale najważniejsze, że wariant sprawdzony i jak najbardziej do polecenia :)



Komentarze (2)

biber Myślę, że tamtędy pojedziemy...
Dzięki

amiga 09:02 poniedziałek, 29 maja 2017

Od Kobióra do Pszczyny to czerwony rowerowy. Sprawdzony tydzień temu. Przejezdny, oznakowany, żadnego ciężkiego sprzętu.
Wiatru w plecy!

biber 17:36 niedziela, 28 maja 2017
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa zycia

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]