W deszczu do pracy

Czwartek, 25 maja 2017 · Komentarze(2)
Ruszam około 7:08, już nie leje, lekko siąpi ;), chłodniej niż ostatnio, słońca także niewiele. Wieje w twarz. Ruch na drogach taki sobie. 
Myślałem, że uda mi się jakoś przejechać między chmurami, ale coś licho to widzę. Jadę szosami, z małym akcentem terenowym na Bałtyckiej, chociaż wstępnie myślałem by pojechać jednak Panewnicką, w ostatniej chwili jednak odbiłem ;). Warunki w lesie, nijakie. To nie jest dobry czas na wyprawy terenowe. 
Rowerówka w Kochłowicach na leśnym odcinku standardowo zalana, dalej zdecydowanie lepiej. Przed Wirkiem uwijają się ekipy remontowe, kładą chodniki, zaskoczyło nie jednak to, że z powrotem układają stare płyty chodnikowe, a nie kostkę. Ten remont to tak trochę po łebkach... Chyba, że to dopiero preludium i będą jeszcze raz to rozbierać ;) 

Znowu pada
Znowu pada © amiga
Niebo bardzo nieciekawe
Niebo bardzo nieciekawe © amiga
Pomimo deszczu prace trwają
Pomimo deszczu prace trwają © amiga
Deszcz niestety coraz mocniej pada, są chwile gdzie niewiele widzę, masakra jakaś. Za to przy wyjeździe z Zabrza deszcz nagle znika, już się cieszę, liczę, że chociaż trochę wyschnę, tyle, że 2 km dalej znowu zaczyna lać... 
Do firmy docieram zupełnie przemoczony... Ciuchy się suszą... ciekawe co z tego wyjdzie... ;) Za to po południu ma być zdecydowanie lepsza pogoda. 
Wyjazd z Zabrza
Wyjazd z Zabrza © amiga
Ciągle pada
Ciągle pada © amiga

Komentarze (2)

Jednak nie ukręciłem :-/

limit 06:32 piątek, 26 maja 2017

Wyglądam za okno i żałuję, że się złamałem i pojechałem zbiorkomem. Jednak na razie się oszczędzam bo urlop od poniedziałku i wyjazd w planach więc szkoda było by się załatwić. Ale popołudniem coś tam jeszcze ukręcę.

limit 12:14 czwartek, 25 maja 2017
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa musia

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]