Wtorkowa walka z wiatrem...
Wtorek, 25 kwietnia 2017
· Komentarze(3)
Kategoria do 34km, Do/Z Pracy, Solo, W jedną stronę
Ruszam chwilę przed 17, nieco wcześniej padało, kropiło, ale jeszcze coś miałem do załatwienia, czas przeleciał... Pogoda średnia, wieje z południa, a może z południowego wschodu... w każdym bądź razie lekko nie będzie. Ruch na drogach niewielki. O terenie specjalnie nie myślę, po opadach może być różnie, na dokładkę radary pokazywały nadciągające kolejne chmury. Meteo.pl też nie pocieszało przed wyjazdem...
![Niedawno trochę padało](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,672888,20170425,niedawno-troche-padalo.jpg)
Niedawno trochę padało © amiga
![Dostawa samochodów ;)](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,672889,20170425,dostawa-samochodow.jpg)
Dostawa samochodów ;) © amiga
Walka z wiatrem jest ciężka, wolę ją jednak na powrocie, do pracy lepiej gdy mam wiatr w plecy, niestety w naszym regionie częściej wieje z zachodu... A może Etisoft otworzy oddział gdzieś na wschodzie, jakieś 30 km do Katowic ;) No dobra poleciałem trochę za bardzo ;) w Zabrzu odbijam nieco wcześniej, kieruję się na centrum Pawłowa, nieco dalej i tak odbijam na Bielszowice. Na Wirku postanawiam jednak leciutko zahaczyć o szuter wzdłuż potoku Bielszowickiego.
![Na Pawłowie](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,672890,20170425,na-pawlowie.jpg)
Na Pawłowie © amiga
![Po raz kolejny na szlaku przy potoku Bielszowickim](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,672891,20170425,po-raz-kolejny-na-szlaku-przy-potoku-bielszowickim.jpg)
Po raz kolejny na szlaku przy potoku Bielszowickim © amiga
Wyjeżdżam w Kochłowicach, tutaj na asfalcie nie ma śladu po opadach, cieszę się z tej nielubianej rowerówki, mimo wszystko czuję się na niej bezpieczniej ;). W Panewnikach na Bałtyckiej ktoś dzwoni, odbieram.... to Limit z ciekawą propozycją spędzenia długiego weekendu... Cóż... muszę to skonsultować...
![Po lewej sierociniec Hrabiego Łazarza z 1910 r w Kochłowicach](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,672892,20170425,po-lewej-sierociniec-hrabiego-lazarza-z-1910-r-w-kochlowicach.jpg)
Po lewej sierociniec Hrabiego Łazarza z 1910 r w Kochłowicach © amiga
![Chwila przerwy - dzwoni Limit ;)](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,672893,20170425,chwila-przerwy-dzwoni-limit.jpg)
Chwila przerwy - dzwoni Limit ;) © amiga
Ostatnie 4 km na spokojnie z zaliczeniem paczkomatu... W domu... pić mi się strasznie chce... odwodniłem się... czyżby to ta wysoka temperatura? Cały czas oscylowała w okolicy 15 stopni...
![Ponownie do paczkomatu](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,672894,20170425,ponownie-do-paczkomatu.jpg)
Ponownie do paczkomatu © amiga
![Niedawno trochę padało](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,672888,20170425,niedawno-troche-padalo.jpg)
Niedawno trochę padało © amiga
![Dostawa samochodów ;)](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,672889,20170425,dostawa-samochodow.jpg)
Dostawa samochodów ;) © amiga
Walka z wiatrem jest ciężka, wolę ją jednak na powrocie, do pracy lepiej gdy mam wiatr w plecy, niestety w naszym regionie częściej wieje z zachodu... A może Etisoft otworzy oddział gdzieś na wschodzie, jakieś 30 km do Katowic ;) No dobra poleciałem trochę za bardzo ;) w Zabrzu odbijam nieco wcześniej, kieruję się na centrum Pawłowa, nieco dalej i tak odbijam na Bielszowice. Na Wirku postanawiam jednak leciutko zahaczyć o szuter wzdłuż potoku Bielszowickiego.
![Na Pawłowie](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,672890,20170425,na-pawlowie.jpg)
Na Pawłowie © amiga
![Po raz kolejny na szlaku przy potoku Bielszowickim](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,672891,20170425,po-raz-kolejny-na-szlaku-przy-potoku-bielszowickim.jpg)
Po raz kolejny na szlaku przy potoku Bielszowickim © amiga
Wyjeżdżam w Kochłowicach, tutaj na asfalcie nie ma śladu po opadach, cieszę się z tej nielubianej rowerówki, mimo wszystko czuję się na niej bezpieczniej ;). W Panewnikach na Bałtyckiej ktoś dzwoni, odbieram.... to Limit z ciekawą propozycją spędzenia długiego weekendu... Cóż... muszę to skonsultować...
![Po lewej sierociniec Hrabiego Łazarza z 1910 r w Kochłowicach](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,672892,20170425,po-lewej-sierociniec-hrabiego-lazarza-z-1910-r-w-kochlowicach.jpg)
Po lewej sierociniec Hrabiego Łazarza z 1910 r w Kochłowicach © amiga
![Chwila przerwy - dzwoni Limit ;)](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,672893,20170425,chwila-przerwy-dzwoni-limit.jpg)
Chwila przerwy - dzwoni Limit ;) © amiga
Ostatnie 4 km na spokojnie z zaliczeniem paczkomatu... W domu... pić mi się strasznie chce... odwodniłem się... czyżby to ta wysoka temperatura? Cały czas oscylowała w okolicy 15 stopni...
![Ponownie do paczkomatu](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,672894,20170425,ponownie-do-paczkomatu.jpg)
Ponownie do paczkomatu © amiga