Poniedziałkowy powrót z pracy

Poniedziałek, 27 marca 2017 · Komentarze(3)
Dziwnie się ten dzień dzisiaj układał w pracy, początkowo wszystko biegło powoli by od około 12 zacząć zap...ć. Z firmy wychodzę coś koło 17, jestem zadowolony ze zmiany czasu :), jest jasno, słonecznie, ciepło, rewelacyjnie i chyba wiatr w plecy :)


Słońce jeszcze wysoko
Słońce jeszcze wysoko © amiga
Na szosach niewielki ruch, jednak dzisiaj uciekam trochę w parki, lasy... uda jeszcze bolą... ogólne zmęczenie też daje o sobie znać. Mam też problem by się rozkręcić, mija dobre 10 km gdy zaczynam się czuć dobrze, gdy mogę kręcić nieco szybciej :) 
Wracając ubrałem się nieco lżej, długie gacie wylądowały w plecaku, podobnie jak i kurtka. Mam bluzę z długim rękawkiem i wiatrówkę. W zupełności wystarcza :)
W lasku Makoszowskim
W lasku Makoszowskim © amiga
Poznaję dziada
Poznaję dziada © amiga
Mijam kolejne dzielnice, naciskam mocniej, na Wirku wjeżdżam na szlak wzdłuż potoku Bielszowickiego... cisza, spokój, niewielu ludzi :), wyjeżdżam w Kochłowicach, zostało 10 km po szosach... naginam miejscami po 40 km/h, wiatr pomaga... uwielbiam... 
Bieganie z samochodu do sklepu
Bieganie z samochodu do sklepu © amiga
Dzień dobry po raz kolejny ;)
Dzień dobry po raz kolejny ;) © amiga
Pogoda rewelacja
Pogoda rewelacja © amiga
Na Wireckiej
Na Wireckiej © amiga
Rodzinnie po Bałtyckiej
Rodzinnie po Bałtyckiej © amiga
Docieram po około 25 minutach do domu, jestem za zmianą czasu...  mogłoby już tak zostać... z rana jasno, z wieczora jasno. Na dokładkę ciepło... 
Jeszcze chwila i będę w domu
Jeszcze chwila i będę w domu © amiga

Komentarze (3)

Moje zdanie jest takie, że najlepiej byłoby porzucić w ogóle nawet strefy czasowe. Po prostu ustalić jeden czas, np. GMT, jako obowiązujący na całym świecie. To by rozwiązało wiele niedogodności zaczynając od tego, że jak usłyszysz newsa w TV, że coś się stało o 4:00 to wiesz, że u ciebie była noc i spałeś a nie zastanawiasz się jak to strefa w Singapurze i co wtedy robiłeś. Dla świata informatyki byłaby to duża rewolucja na plus. A to, że ktoś jadłby śniadanie o 23:00... Z mojego punktu widzenia jak mam na zegarku 23:00 to i tak gdzieś ktoś na świecie akurat je śniadanie.

limit 08:14 wtorek, 28 marca 2017

Limit W tej chwili to raczej przyzwyczajenie.... tak naprawdę myślę, że powinno być to ruszone na poziomie unii by we wszystkich krajach UE to ujednolicić

amiga 07:25 wtorek, 28 marca 2017

Zawsze przy zmianie czasu pojawiają się teksty, że warto by z tego zrezygnować. Wszyscy się zgadzają, że tak, a potem i tak Premier podpisuje rozporządzenie i męczymy się dalej. Jakby tematu nie dało się raz na dobre rozwiązać. Chyba dowód na to, że człowiek przyzwyczaja się nawet do idiotyzmów.

limit 06:13 wtorek, 28 marca 2017
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa eczet

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]