Piątkowy spokojny poranek
Piątek, 10 marca 2017
· Komentarze(0)
Kategoria do 34km, Do/Z Pracy, Solo, W jedną stronę
Wychodzę z domu z lekkim poślizgiem, jest 7:08 gdy ruszam, jest wilgotno, ale nie pada, lekkie zamglenie, +4 stopnie, wiatr, z chyba południowego-zachodu, chociaż chyba to się zmienia... pewny nie jestem. W każdym bądź razie nie jest źle.

Pierwszy widziany dzisiaj rowerzysta © amiga
Odbijam na Bałtycką, na leśny fragment, dalej już DDRka na Kochłowice, ruch samochodowy prawie żaden... jest naprawdę przyjemnie :), chociaż zawsze wydawało mi się, że w piątek jest większe wariactwo, ale jak widać mylę się ;)

Przystanek dla dzieciaków © amiga

Przerwa w jeździe na Wirku © amiga
Na wirku ze względu na zamknięty przejazd kolejowy obawiałem się, że będzie problem by dostać się na Bielszowicką, na szczęście ogonek kończył się nieco wcześniej, a nowe samochody nie dojeżdżały. Bielszowice bezproblemowe i co dziwnego Zabrze również, decyduję się na przejazd ul Winklera, dzięki temu zyskuję 2 minuty :)

Mały Koreczek w kierunki A4ki © amiga

Jeszcze w Zabrzu © amiga

Przycinają drzewa? © amiga
Gliwice wyglądają tak samo jak wszystkie miasta, które wcześniej minąłem, poza wyjazdem na Zabrską. Muszę odstać swoje... W firmie jestem w takim sobie czasie, za to jestem równo zlany potem...

Zjazd na Zabrską będzie ciężki © amiga

Pierwszy widziany dzisiaj rowerzysta © amiga
Odbijam na Bałtycką, na leśny fragment, dalej już DDRka na Kochłowice, ruch samochodowy prawie żaden... jest naprawdę przyjemnie :), chociaż zawsze wydawało mi się, że w piątek jest większe wariactwo, ale jak widać mylę się ;)

Przystanek dla dzieciaków © amiga

Przerwa w jeździe na Wirku © amiga
Na wirku ze względu na zamknięty przejazd kolejowy obawiałem się, że będzie problem by dostać się na Bielszowicką, na szczęście ogonek kończył się nieco wcześniej, a nowe samochody nie dojeżdżały. Bielszowice bezproblemowe i co dziwnego Zabrze również, decyduję się na przejazd ul Winklera, dzięki temu zyskuję 2 minuty :)

Mały Koreczek w kierunki A4ki © amiga

Jeszcze w Zabrzu © amiga

Przycinają drzewa? © amiga
Gliwice wyglądają tak samo jak wszystkie miasta, które wcześniej minąłem, poza wyjazdem na Zabrską. Muszę odstać swoje... W firmie jestem w takim sobie czasie, za to jestem równo zlany potem...

Zjazd na Zabrską będzie ciężki © amiga