Czwartek rano

Czwartek, 29 września 2016 · Komentarze(0)
Wyjeżdżam dość wcześnie, jest chwila po siódmej, postanawiam jednak pognać do pracy jak najszybszą i najkrótszą drogą.
Poranek ciepły, przyjemny, wiatr trochę przeszkadza, ale co tam... 
Jadę w wiatrówce i krótkich gaciach :) Wg prognoz jest jeszcze szansa na kilka takich przejazdów... przeziębienie męczy, ale nie jest tak duże jak się go obawiałem. Na drogach niewielki ruch, za to całkiem sporo bikerów :)
Ciężko się go goni
Ciężko się go goni © amiga
Ruda Śląska w zasadzie na całym odcinku pusta, dopiero gdy dojeżdżam do Zabrza... zaczyna się dziać, spoglądam na zegarek, jest za 10 ósma... to dlatego...
Jak miło ;) w Kochłowicach
Jak miło ;) w Kochłowicach © amiga
Przez stację w Bielszowicach
Przez stację w Bielszowicach © amiga
Jakiś korek? - Zabrze
Jakiś korek? - Zabrze © amiga
Dopiero na granicy z Gliwicami znowu się luzuje, postanawiam odwiedzić Poznańską, zobaczyć w jakim jest stanie i.... jest już przejezdna pod warunkiem, że jedzie się rowerem. Wieczorem też pojadę zobaczyć jak postępują prace, może w końcu zaczną wylewać asfalt... 
Już da się przejechać Poznańską
Już da się przejechać Poznańską © amiga
Wkrótce ląduję w firmie, czas przyzwoity... ale zapowiada mi się długi i ciężki dzień... 
Dziura w sznurze samochodów na Zabrskiej
Dziura w sznurze samochodów na Zabrskiej © amiga

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa yciao

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]