Wtorek późnym popołudniem
Wtorek, 30 sierpnia 2016
· Komentarze(2)
Kategoria do 34km, Do/Z Pracy, Solo, W jedną stronę
Ruszam spod firmy jeszcze przed 17, jest dość ciepło, wiatr w plecy. Początkowo trochę samochodów na drogach, jednak już w Zabrzu mocno się luzuje, Jazda dość szybka bezproblemowa, nie licząc kilku baranów... Powoli zaczyna się rok szkolny i już widać niedzielnych kierowców, co prawda do niedzieli jeszcze daleko, ale kto żyw siada za kierownicą, a to, że nie zna przepisów...
Jednak dzisiaj cieszy mnie pogoda, nie pada jak wczoraj, nie ma burzy...
Słońce jeszcze wysoko © amiga
Odbicie słońca w oknie © amiga
Na Wirku wbijam się na szlak wzdłuż potoku Bielszowickiego, pomimo tego, że to ściek, to sama trasa jest w sumie niezła, ludzi mało, czasami trafiają się piesi, jakiś pojedynczy rowerzysta.
Młodzież na spacerze © amiga
W Kochłowicach przypominam sobie, że muszę podjechać jeszcze do paczkomatu na Ochojcu. Zmieniam wiec nieco plan przejazdu, kieruję się przez całą Panewnicką w kierunku dworca PKP na Ligocie. Po odnowieniu wygląda całkiem nieźle.. ciekawe jak jest w środku, dzisiaj tego jednak nie sprawdzę.
Dworzec PKP Ligota © amiga
Przy paczkomacie © amiga
Chwila przy paczkomacie i jadę do domu po chyba najbardziej spieprzonej DDRce w Katowicach, Skrzyżowanie z Ziołową to tragedia, ciut dalej centralnie sterczy lampa... szkoda gadać. Dojeżdżam do domu... Pogoda dopisała, ciekawe jak będzie jutro :)
Skrzyżowanie z Ziołową © amiga
Nie ma jak lampy na DDRce © amiga
Jednak dzisiaj cieszy mnie pogoda, nie pada jak wczoraj, nie ma burzy...
Słońce jeszcze wysoko © amiga
Odbicie słońca w oknie © amiga
Na Wirku wbijam się na szlak wzdłuż potoku Bielszowickiego, pomimo tego, że to ściek, to sama trasa jest w sumie niezła, ludzi mało, czasami trafiają się piesi, jakiś pojedynczy rowerzysta.
Młodzież na spacerze © amiga
W Kochłowicach przypominam sobie, że muszę podjechać jeszcze do paczkomatu na Ochojcu. Zmieniam wiec nieco plan przejazdu, kieruję się przez całą Panewnicką w kierunku dworca PKP na Ligocie. Po odnowieniu wygląda całkiem nieźle.. ciekawe jak jest w środku, dzisiaj tego jednak nie sprawdzę.
Dworzec PKP Ligota © amiga
Przy paczkomacie © amiga
Chwila przy paczkomacie i jadę do domu po chyba najbardziej spieprzonej DDRce w Katowicach, Skrzyżowanie z Ziołową to tragedia, ciut dalej centralnie sterczy lampa... szkoda gadać. Dojeżdżam do domu... Pogoda dopisała, ciekawe jak będzie jutro :)
Skrzyżowanie z Ziołową © amiga
Nie ma jak lampy na DDRce © amiga