Poniedziałek skoro świt... a może nieco później

Poniedziałek, 29 sierpnia 2016 · Komentarze(0)
Wyjeżdżam z domu ze sporym opóźnieniem, jest 7:21.... świeci słońce, trochę obłoczków na niebie, jest przyjemnie ciepło, ale za to wiatr w twarz, chociaż nie jest on jakiś mocny. Nie męczy jak wczoraj czy w piątek... 
W Katowicach sporo samochodów, chyba już jest po  wakacjach... ;(, za to dalej już w Rudzie Śląskiej na drogach pustki, pomimo tego pakuję się na ścieżkę wzdłuż potoku Bielszowickiego. 
Rowery dwa ;)
Rowery dwa ;) © amiga
Wzdłuż potoku Bielszowickiego
Wzdłuż potoku Bielszowickiego © amiga

meteo zapowiadało dzisiaj o poranku jakieś burze.. na radarach sprawdzałem, nie ma nic... zero chmur deszczowych czyżby więc pomyłka? Coś ma się też dziać na powrocie... ale to także wersja meteo.pl... może też się mylą? W razie czego mam wiatrówkę i przeciwdeszczówkę. 
Temperatura rośnie, spoglądam na licznik... 20-21 stopni... i to nie koniec. 
W lasku Makoszowskim natykam się na wiewiórkę... :) Ciekawe czy kamerka ją złapała :)
Znajdź wiewiórkę
Znajdź wiewiórkę © amiga

W Gliwicach sezon remontów w pełni... sporo drogowców, szkoda tylko, że teraz gdy zaczyna się większy ruch na drogach...  Na szczęście do firmy jest niedaleko... Dojeżdżam na spokojnie... na liczniku 24 stopnie ;) Bajka... może tak będzie też wieczorem... oby... 
Ale ryją
Ale ryją © amiga
15 na godzinę to chyba lekka przesada
15 na godzinę to chyba lekka przesada © amiga
Szóstka z Katowic właśnie wjeżdża
Szóstka z Katowic właśnie wjeżdża © amiga

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa zycie

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]