Środa rano
Środa, 1 czerwca 2016
· Komentarze(1)
Kategoria do 34km, Do/Z Pracy, Solo, W jedną stronę
Wyjeżdżam dość późno, jest 7:18 gdy ruszam... nie wróży to dobrze...
Za to jest ciepło :), wieje delikatnie w plecy :) jest sucho :)....
Na drogach nie ma wielkiego ruchu, za to całkiem sporo rowerzystów i to wszędzie, na drogach, chodnikach, parkach...
Rowerzyści już się obudzili © amiga
Wyjątkowo dobrze mi się kręci... to ta pogoda, ten wiaterek :), gnam szosami, za późno wyjechałem... o wjeździe do lasu nie myślę, przynajmniej nie teraz, może wieczorem? ale to będzie zależało od pogody, bo mamy zapowiedziane lokalne burze... więc może padać, a może nie padać :)
Może w lewo? © amiga
Na Wirku zaskakują nowe łaty, panom drogowcom zajęło to góra 2 dni, w poniedziałek tego nie widziałem, bo byłem gdzie indziej, ale wczoraj jeszcze przy tym coś robili, dzisiaj jest piękny równy asfalt :)
Jeden dzień wystarczył my połatać drogę :) © amiga
Wejście od parku W.Pileckiego w Zabrzu © amiga
Dość szybko dojeżdżam do Gliwic i tutaj tak naprawdę dopiero trafiam na zaciski, remonty... które mnie spowalniają, zatrzymują, chyba najwięcej czasu straciłem na wyjeździe na Zabrską, gdyby nie dzieciaki z przedszkola to pewnie kwitłbym na nim jeszcze kilka minut... ale przedszkolaki pokierowały ruchem przez chwilę i znalazłem lukę by wbić się na właściwą drogę...
Trochę ciasno © amiga
Remont dalej trwa © amiga
Dzieci wesoło, wybiegły z przedszkola... ;) © amiga
W firmie jestem z całkiem niezłym czasem... gdyby tak dziennie się dało...
Za to jest ciepło :), wieje delikatnie w plecy :) jest sucho :)....
Na drogach nie ma wielkiego ruchu, za to całkiem sporo rowerzystów i to wszędzie, na drogach, chodnikach, parkach...
Rowerzyści już się obudzili © amiga
Wyjątkowo dobrze mi się kręci... to ta pogoda, ten wiaterek :), gnam szosami, za późno wyjechałem... o wjeździe do lasu nie myślę, przynajmniej nie teraz, może wieczorem? ale to będzie zależało od pogody, bo mamy zapowiedziane lokalne burze... więc może padać, a może nie padać :)
Może w lewo? © amiga
Na Wirku zaskakują nowe łaty, panom drogowcom zajęło to góra 2 dni, w poniedziałek tego nie widziałem, bo byłem gdzie indziej, ale wczoraj jeszcze przy tym coś robili, dzisiaj jest piękny równy asfalt :)
Jeden dzień wystarczył my połatać drogę :) © amiga
Wejście od parku W.Pileckiego w Zabrzu © amiga
Dość szybko dojeżdżam do Gliwic i tutaj tak naprawdę dopiero trafiam na zaciski, remonty... które mnie spowalniają, zatrzymują, chyba najwięcej czasu straciłem na wyjeździe na Zabrską, gdyby nie dzieciaki z przedszkola to pewnie kwitłbym na nim jeszcze kilka minut... ale przedszkolaki pokierowały ruchem przez chwilę i znalazłem lukę by wbić się na właściwą drogę...
Trochę ciasno © amiga
Remont dalej trwa © amiga
Dzieci wesoło, wybiegły z przedszkola... ;) © amiga
W firmie jestem z całkiem niezłym czasem... gdyby tak dziennie się dało...