Środa późnym popołudniem
Środa, 11 maja 2016
· Komentarze(2)
Kategoria do 34km, Do/Z Pracy, Solo, W jedną stronę
Wyjeżdżam o 17:00... późno, ale przypominam sobie, by sprawdzić pierwsze kilka km trasy wyjazdowej z Gliwic... nie spodziewam się wielkich problemów, a jednak... budowa DTŚki zrobiła kilka małych problemów, ale... jest coś co bardziej nam miesza.. to IGRY... Gliwickie Juwenalia... Okolice akademików i politechniki usiane są płotkami w poprzek dróg... nie wygląda to dobrze, chwilę rozmawiam z ochroniarzem w piątek nie ma mowy by tędy jechać... tym bardziej, ze musielibyśmy przejechać centralnie przez knajpę :) Zresztą dzisiaj tam wjechałem :)
Kombinuję, szukam innego wariantu... coś udaje mi się sklecić, w domu zasiadam nad mapami, dzwonię do Darka... i musimy to jeszcze jutro sprawdzić, zrobię to w drodze do firmy, nadłożę może ze 2 km, ale co z tego...

Ten krawężnik to jakaś porażka © amiga

Postawili knajpę na trasie wycieczki © amiga

Ta ścieżka wygląda obiecująco © amiga

Jestem we właściwym miejscu © amiga
Jak już jestem na Bojkowskiej to... jadę przez Bojków, Chudów... na niebie pojawia się jakaś ciemna chmura... zaczynam skracać drogę by jak najszybciej dotrzeć do domu... gnam przez Halembę... mijam Starą Kuźnię i zaczyna kropić... im głębiej wjeżdżam w las tym bardziej pada...

Rodzinny wyjazd © amiga

Spichlerz Plebański :) © amiga

Ta chmura nie wygląda dobrze © amiga

Przy zamku w Chudowie © amiga

Oberża przy zamku © amiga

Wyjazd na DK44 © amiga

Wahadło w tym miejscu? © amiga

Wolę jednak ścieżki leśne © amiga

Na dolinie Jamny © amiga

No i chmurka mnie dorwała © amiga
W Panewnikach wszystko co mam na sobie jest mokre... ;) ale deszcze powoli zanika...
Spoglądam na licznik, temperatura spadła w trakcie deszczu o 5 stopni...
Za Panewnikami śladów po opadach nie ma, znów jest ciepło, świeci słońce... ech...

A w Ochojcu sucho © amiga
Kombinuję, szukam innego wariantu... coś udaje mi się sklecić, w domu zasiadam nad mapami, dzwonię do Darka... i musimy to jeszcze jutro sprawdzić, zrobię to w drodze do firmy, nadłożę może ze 2 km, ale co z tego...

Ten krawężnik to jakaś porażka © amiga

Postawili knajpę na trasie wycieczki © amiga

Ta ścieżka wygląda obiecująco © amiga

Jestem we właściwym miejscu © amiga
Jak już jestem na Bojkowskiej to... jadę przez Bojków, Chudów... na niebie pojawia się jakaś ciemna chmura... zaczynam skracać drogę by jak najszybciej dotrzeć do domu... gnam przez Halembę... mijam Starą Kuźnię i zaczyna kropić... im głębiej wjeżdżam w las tym bardziej pada...

Rodzinny wyjazd © amiga

Spichlerz Plebański :) © amiga

Ta chmura nie wygląda dobrze © amiga

Przy zamku w Chudowie © amiga

Oberża przy zamku © amiga

Wyjazd na DK44 © amiga

Wahadło w tym miejscu? © amiga

Wolę jednak ścieżki leśne © amiga

Na dolinie Jamny © amiga

No i chmurka mnie dorwała © amiga
W Panewnikach wszystko co mam na sobie jest mokre... ;) ale deszcze powoli zanika...
Spoglądam na licznik, temperatura spadła w trakcie deszczu o 5 stopni...
Za Panewnikami śladów po opadach nie ma, znów jest ciepło, świeci słońce... ech...

A w Ochojcu sucho © amiga