Objazd wycieczki po Wiśle
Niedziela, 8 maja 2016
· Komentarze(0)
Kategoria do 68km, Firmowo, Spotkania Bikestats-owe, tam i z powrotem, W towarzystwie
Jest niedziela... wczesny poranek, z Darkiem zgadujemy się by objechać wariant wycieczki górskiej w Wiśle... za tydzień będziemy tamtędy prowadzić wycieczkę... chyba, że będzie jakiś kataklizm...
Dojeżdżamy do Wisły Malinki... sam w pobliżu skoczni zostawiamy samochód i ruszamy na Salmopol...
10km podjazdu... mam nadzieję, że nie zabiją nas za to... na szczycie szybka kawa/herbata i ciastko... ruszamy dalej na wpierw czerwonym szlakiem w kierunku Grabowej, ale wcześniej odbijamy na czarny szlak.. przez Stary Groń i Horzelnicę, aż do Brennej...
Ruszamy z okolic skoczni im. A.Małysza © amiga
Pod górkę © amiga
Dla takich widoków, warto się pomęczyć ;) © amiga
Jeszcze tylko ten zakręt... ;) © amiga
Witamy w Szczyrku ;) © amiga
Teraz trochę terenu © amiga
Są i lekkie podjazdy © amiga
Trzeba uważać na turystów © amiga
W prawo czy w lewo? © amiga
Z górki na pazurki © amiga
Panorama Beskidów © amiga
I znów pod górkę :) © amiga
Te chmury nie wróżą nic dobrego © amiga
Wieża widokowa :) © amiga
Ostro w dół © amiga
Tutaj przynajmniej kamieni nie ma :) © amiga
Zielono mi © amiga
Cywilizacja ;) © amiga
Teraz trzeba wrócić wariantem nieco bardziej lajtowym, dookoła Równicy, przez ul. Żarnowiec..., wyjeżdżamy w gdzieś na granicy Ustronia i Wisły, trasa jest ciekawa... cały czas podjazdy i zjazdy, nie można się nudzić... asfalt nieco pomaga, ale są miejsca gdzie bruk daje się we znaki :)
W centrum Wisły krótka przerwa na małe co nieco... i jedziemy do samochodu. Na dzisiaj starczy, plan wykonany, a wieczór i tak zapowiada się bardzo roboczy... jeszcze masa spraw do załatwienia...
Nie miało być już płasko? © amiga
Droga do Warszawy © amiga
Chyba nas zabiją na te górki pod koniec © amiga
Po wycince © amiga
Przez mostek © amiga
Dżizas... może nie większy od Świebodzińskiego ale na bank jest wyżej ;) © amiga
Kocham zjazdy po bruku © amiga
Zlot motocyklistów © amiga
A dołem Wisła płynie ;) © amiga
Jeszcze chwila i będziemy w centrum Wisły © amiga
Dojeżdżamy do Wisły Malinki... sam w pobliżu skoczni zostawiamy samochód i ruszamy na Salmopol...
10km podjazdu... mam nadzieję, że nie zabiją nas za to... na szczycie szybka kawa/herbata i ciastko... ruszamy dalej na wpierw czerwonym szlakiem w kierunku Grabowej, ale wcześniej odbijamy na czarny szlak.. przez Stary Groń i Horzelnicę, aż do Brennej...
Ruszamy z okolic skoczni im. A.Małysza © amiga
Pod górkę © amiga
Dla takich widoków, warto się pomęczyć ;) © amiga
Jeszcze tylko ten zakręt... ;) © amiga
Witamy w Szczyrku ;) © amiga
Teraz trochę terenu © amiga
Są i lekkie podjazdy © amiga
Trzeba uważać na turystów © amiga
W prawo czy w lewo? © amiga
Z górki na pazurki © amiga
Panorama Beskidów © amiga
I znów pod górkę :) © amiga
Te chmury nie wróżą nic dobrego © amiga
Wieża widokowa :) © amiga
Ostro w dół © amiga
Tutaj przynajmniej kamieni nie ma :) © amiga
Zielono mi © amiga
Cywilizacja ;) © amiga
Teraz trzeba wrócić wariantem nieco bardziej lajtowym, dookoła Równicy, przez ul. Żarnowiec..., wyjeżdżamy w gdzieś na granicy Ustronia i Wisły, trasa jest ciekawa... cały czas podjazdy i zjazdy, nie można się nudzić... asfalt nieco pomaga, ale są miejsca gdzie bruk daje się we znaki :)
W centrum Wisły krótka przerwa na małe co nieco... i jedziemy do samochodu. Na dzisiaj starczy, plan wykonany, a wieczór i tak zapowiada się bardzo roboczy... jeszcze masa spraw do załatwienia...
Nie miało być już płasko? © amiga
Droga do Warszawy © amiga
Chyba nas zabiją na te górki pod koniec © amiga
Po wycince © amiga
Przez mostek © amiga
Dżizas... może nie większy od Świebodzińskiego ale na bank jest wyżej ;) © amiga
Kocham zjazdy po bruku © amiga
Zlot motocyklistów © amiga
A dołem Wisła płynie ;) © amiga
Jeszcze chwila i będziemy w centrum Wisły © amiga