Piątek wieczór

Piątek, 15 kwietnia 2016 · Komentarze(3)
Ruszam chwilę po 17... radary nie wróżą nic dobrego, jakieś chmurzyska przewalają się po okolicy... Dmucha z południowego zachodu... wiatr jest chwilami porywisty... za to jest w miarę ciepło :) +15, nie pada przynajmniej jeszcze.... 

Dzisiaj ostatni dzień powrotu z pracy w tym tygodniu... ale myślę, że nie jest to ostatnia jazda... wyglądana to, że niedzielę uda się dołożyć kilka mil do statystyk ;)

Na tą chwilę wiem, że chcę dojechać jak najszybciej do domu... byle mnie nie znało... Dzisiaj mała zmiana... w końcu dotarła nowa kamerka, w pracy zdążyłem ją tylko naładować, przełożyłem kartę z Kodaka... i w drogę... 

Na rondzie na Jagiellońskiej
Na rondzie na Jagiellońskiej © amiga

Pierwsze podmuchy wiatru, wytrącają mnie trochę z równowagi... niedobrze... będę miał wiatr z boku... oby tylko się nie wzmógł.. .oby nie był to wstęp do burzy... 

Na drogach mało samochodów, za to całkiem poro rowerzystów... których mijam to tu to tam... niektórzy pozdrawiają inni mają to gdzieś... wiem jedno... unikać dzisiaj trzeba wariatów... z rana miałem z nimi spotkanie, teraz nie mam ochoty na to... 
Na rowerku
Na rowerku © amiga
Już wczoraj na wiadukcie za Sośnicą zauważyłem debilne słupki... mają chronić tymczasowy parking... przed parkowaniem na wiadukcie.... ale słupki to głupie rozwiązanie... nie na rowerówce... chociaż tutaj raczej wielkiej prędkości nikt nie będzie miał... góra 30... może 35... ale na szosie..., a nie góralu... 
Nowe słupki na rowerówce
Nowe słupki na rowerówce © amiga
Zabrze dość szybko udaje się minąć, co prawda jadę nieco inaczej przez park W.Pileckiego, skręcam pod szyb na Pawłowie... solidny podjazd...  i trochę się ciągnie... 
Kolejny biker
Kolejny biker © amiga
Szyb na szczycie górki w Pawłowie
Szyb na szczycie górki w Pawłowie © amiga
Na niebie chmury jakby nieco ciemniejsze... niedobrze to wygląda... W okolicach Bielszowic czuję, że coś od czasu do czasu kapie... ech... 
Bielszowicka
Bielszowicka © amiga
Na Wirku - jakoś spokojnie
Na Wirku - jakoś spokojnie © amiga
Przejazd na Kochłowice przez Polną i Wirecką... kropienie jest już normą... 
Te chmury nie wróżą nic dobrego
Te chmury nie wróżą nic dobrego © amiga
Zaczyna kropić
Zaczyna kropić © amiga
13 w Kochłowicach
13 w Kochłowicach © amiga
Szybko mijam Kochłowice, wjeżdżam na DDRkę prowadzącą na Panewniki, gdzieś w połowie drogi wyprzedza mnie rowerzysta... na wąskich kółkach nie mam z nim szans, nawet nie próbuję...  W domu z głupoty wchodzę na Stravię i poznaję tożsamość pośpiesznego :) to Marek Juraszek, patrząc na ślad... to dzisiaj walczył z podjazdami...  A ja... hmmm.. cóż... mam lekko dość po całym tygodniu...  Jutro odpoczynek... 
Pośpieszny przed Panewnikami
Pośpieszny przed Panewnikami © amiga
Kropi coraz bardziej... na szczęście dom tuż tuż... dojeżdżam i... ciuchy wędrują do prania... , ja do wanny... a rower... miałem jeszcze podjechać na myjnię, ale nie gdy pada... może jutro się wybiorę... daleko nie ma... 
Jeszcze tylko przejście dla pieszych
Jeszcze tylko przejście dla pieszych © amiga

Kamerka zaskoczyła i to pozytywnie... obraz jest prawie idealny... bez zniekształceń, akcja jest dynamiczna, przypomina jazdę rowerem... tylko szkoda, że nie zauważyłem małego syfa który się przykleił na wysokości obiektywu...  widać w tym miejscu mały rozmaz...  cóż.. człowiek się dopiero uczy...

Komentarze (3)

Davidbaluch Dzięki
Djk71 w firmie ją tylko naładowałem i to wszystko... nie wiedziałem jak będzie się sprawować kamerka za nieco ponad 200zl... Ale okazuje się, że na łeb bije starego Kodaka...

amiga 08:36 poniedziałek, 18 kwietnia 2016

I nie pochwaliłeś się kamerką w pracy... Pięknie...
Mam nadzieję, że dziś ją zobaczę.

djk71 02:03 niedziela, 17 kwietnia 2016

Ciekawie opisane

davidbaluch 06:26 sobota, 16 kwietnia 2016
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ziena

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]