Poniedziałek rano

Poniedziałek, 21 grudnia 2015 · Komentarze(3)
Nieco zmęczony i z lekką obsuwą w końcu wyjeżdżam do pracy... Przez chwilę chodziło mi po głowie by jechać pociągiem, wieczorem ma padać, może coś uda się po drodze jeszcze kupić... ale... zwycięża rower... 

Ruszam o 7:20... czuję bardzo silny wiatr z południowego -wschodu... cóż... lekko nie będzie... 

Chmury zasuwają po niebie
Chmury zasuwają po niebie © amiga
Jakiś rowerzysta :) - jednak nie jestem sam
Jakiś rowerzysta :) - jednak nie jestem sam © amiga

Jakieś 1.5 km od domu zauważam z kilkudziesięciu metrów panią pakującą się na czerwonym na przejście dla pieszych... nie rozgląda się, bo i po co, nie przyspiesza, nie zwalnia, po prostu idzie... Może jest to jakaś metoda, ale chyba w głowie nie ma zbyt wiele... Dobrze, że ruch o tej porze jest maleńki.Chyba przed świętami sporo osób wzięło urlopy... jest naprawdę pusto...
Jednak to jest dzień wariata, tyle, że pieszego
Jednak to jest dzień wariata, tyle, że pieszego © amiga
Pani wpakowała się na czerwonym na przejście dla pieszych
Pani wpakowała się na czerwonym na przejście dla pieszych © amiga
Pomiędzy samochody..., rowery
Pomiędzy samochody..., rowery © amiga
Nawet się nie rozejrzała, po prostu szła
Nawet się nie rozejrzała, po prostu szła © amiga

Na Bałtyckiej zaskakuje mnie szron... niby +3 ale jednak przymarzło, jadę nieco ostrożniej  i chyba to dobrze, po po drugiej stronie Bałtyckiej w zasadzie to na Panewnickiej na skrzyżowaniu z Gościnną widzę, że był jakiś wypadek, chyba nic groźnego, ale wygląda na to, że to rowerzysta miał bliskie spotkanie z samochodem... Policja była już na miejscu... ja... jadę dalej... Wydaje mi się, że co najwyżej było to jakieś drobne potrącenie... i to wszystko... Ciekawe z czyjej winy... bo miejsce jest totalnie do bani, jest samo w sobie niebezpieczne... ale ktoś zawinił...
Chyba trochę oszroniło asfalt
Chyba trochę oszroniło asfalt © amiga
Na skrzyżowaniu Panewnickiej z Gościnną jakiś wypadek... widziałem policję, widziałem stojącą osobówkę i... rower
Na skrzyżowaniu Panewnickiej z Gościnną jakiś wypadek... widziałem policję, widziałem stojącą osobówkę i... rower © amiga

Droga cały czas pod górkę :) a w zasadzie pod wiatr, gdy wydaje mi się, że cały dzień będzie ponury i nijaki na chwilę dosłownie na kilka może kilkanaście sekund wychyla się słońce, od razy poprawia się humor.... :)
W Bielszowicach dosłownie na kilka sekund wyszło słońce
W Bielszowicach dosłownie na kilka sekund wyszło słońce © amiga
Tunel, pod DŚką
Tunel, pod DŚką © amiga

W takim sobie czasie dojeżdżam do Gliwic... natykam się na kolejnego rowerzystę... gna w tym samym kierunku...
Już w Gliwicach
Już w Gliwicach © amiga
Kolejny rowerzysta gna przed siebie
Kolejny rowerzysta gna przed siebie © amiga

Swoją drogą to dzisiaj aż prosiłoby się o umycie rowery i pewnie bym to zrobił gdyby nie to, że wieczorem ma padać deszcz... 

Komentarze (3)

Gość Co do miejsca wypadku/kolizji to tam nie ma przejazdu rowerowego, jest tylko przejście, przy czym nie oznacza to, że rowerzystam jechał tam na rowerze, widziałem tyulko policje, rower i samochód na poboczu... Wnioski można wysnuć różne... wina może być po którejkolwiek stronie a być może po obu... Same rowerówki mają jakieś felery, począwszy od tego, że są źle wyznaczone, w wielu miejscach coś jest nie tak... a to oznaczenie, a to podłoże, a to odbojniki... a to drzewo na DDRce ;P W końcu mieszkamy w Polsce, pora przywyknąć ;P
Drogi niestety były wczoraj zdradliwe, parę razy gwizdnąłem na czymś takim, a po glebach w zeszłym roku mam jakiś uraz do gleb ;P i często jadę wolniej niż muszę...

amiga 11:52 wtorek, 22 grudnia 2015

I bardzo dobrze napisałeś o tym miejscu na focie nr.8. Większość tych wszystkich dróg rowerowych przecinających się z jezdniami bardziej naraża rowerzystów niż ich chroni. Te przejazdy z jednej na drugą stronę ruchliwych dróg najbardziej mnie w.......ą. A większość kierujących samochodami ma nas w d...e, nawet wtedy jak jedziemy zgodnie z zasadami ruchu drogowego. No ale trzeba otwarcie przyznać że niektórzy na rowerach też zachowują się jakby nie mieli mózgu .

Gość 14:06 poniedziałek, 21 grudnia 2015

Rower zwyciężył,... i tak trzymać amiga :)
A Policję na skrzyżowaniu Panewnickiej z Gościnną też widziałem, chyba przejeżdżałem tam około 10tej. I stał samochód osobowy na poboczu z pootwieranymi szybami, szary kolor, ale nie zapamiętałem marki. Chyba coś poważnego się podziało, oby nie najgorsze.
Co do asfaltów to niestety są bardzo śliskie nawet mimo braku temperatur ujemnych. Jest na nawierzchni cienka warstwa różnego rodzaju zanieczyszczeń i to zmieszane z wilgocią powoduje wręcz ślizgawkę. Trzeba bardzo być skoncentrowanym na jeździe żeby nie zaliczyć nieprzyjemnej glebki. Pozdrawiam stalowo wytrwałego bikera. Podziw i szacun ! Trzydziestka do i 30tka z pracy to nie byle co ! Tym bardziej przez aglomerację śląską. To nie taki "mały pikuś".

Gość 13:56 poniedziałek, 21 grudnia 2015
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa sobot

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]