Czwartek wieczór
Czwartek, 29 października 2015
· Komentarze(1)
Kategoria do 34km, Do/Z Pracy, Solo, W jedną stronę
Wychodzę dopiero po 17... czas gdzieś mu uciekł... ale przynajmniej zakończył się sukcesem, tyle, że teraz trzeba nocą jechać do domu, o słońcu nie ma mowy, jest za późno, na las też nie mam czasu... W domu będę gdzieś w okolicy 18:30...
Cóż... nogi na pedały i w drogę... gnam po szosach, po drogach, początkowo spory ruch, co mnie zaskakuje, dopiero gdy zbliża się 18... jest lepiej...
Nocne klimaty © amiga
DDR-ka w Bielszowicach na końcu zasieki © amiga
Piesi też nie mają lekko, ciekawe jaki trzeba mieć chory umysł, by tak spieprzyć dobry pomysł © amiga
Mijając cmentarze widzę, że coraz więcej lampionów się świeci... coraz więcej aut przy nich stoi, pomimo tego, że już... noc :)
A ja mam jeszcze trochę do domu...
Ciemno na drogach, © amiga
Jeszcze chwila i będę w domu © amiga
W Kochłowicach zauważam, że położyli asfalt, tam gdzie 2 dni temu kopali, jest nieźle... temperatura powoli spada... gdy dojeżdżam do domu jest już tylko 8 stopni...
Fotki to znowu klatki z filmiku :)
Cóż... nogi na pedały i w drogę... gnam po szosach, po drogach, początkowo spory ruch, co mnie zaskakuje, dopiero gdy zbliża się 18... jest lepiej...
Nocne klimaty © amiga
DDR-ka w Bielszowicach na końcu zasieki © amiga
Piesi też nie mają lekko, ciekawe jaki trzeba mieć chory umysł, by tak spieprzyć dobry pomysł © amiga
Mijając cmentarze widzę, że coraz więcej lampionów się świeci... coraz więcej aut przy nich stoi, pomimo tego, że już... noc :)
A ja mam jeszcze trochę do domu...
Ciemno na drogach, © amiga
Jeszcze chwila i będę w domu © amiga
W Kochłowicach zauważam, że położyli asfalt, tam gdzie 2 dni temu kopali, jest nieźle... temperatura powoli spada... gdy dojeżdżam do domu jest już tylko 8 stopni...
Fotki to znowu klatki z filmiku :)