Poniedziałek rano
Poniedziałek, 7 września 2015
· Komentarze(1)
Kategoria do 34km, Do/Z Pracy, Solo, W jedną stronę
Wyjeżdżam późno jest 7:22 gdy ruszam... na dokładkę tuż po wyjściu czuję że nie będzie lekko, wieje bardzo silny wiatr z zachodu, mam wrażenie, że chce mi urwać głowę... masakra... Nawet przez chwilę przez głowę przemknęło mi by jechać lasem... ale chyba jechałbym jeszcze dłużej niż szosami, a mimo wszystko chciałbym w miarę normalnie dotrzeć do bram firmy. Na zjeździe z górki pomiędzy Kochłowicami a Wirkiem, miałem wrażenie, że dalej pcham pod górę, rower za diabła nie chciał się toczyć, tutaj często prędkość zbliża się do 50 km/h dzisiaj mocno naciskając na pedały wykręciłem jedynie 41...
W prawo proszę :) © amiga