Wyprawa na Piękny Wschód Polski - dzień szósty

Czwartek, 20 sierpnia 2015 · Komentarze(2)
Uczestnicy
Bardzo wczesna pobudka, kilka minut po 6:00 ruszamy z Agroturystyki Hajnówka Warszawska 21  - link dla potomności, jest warta polecenia :)
Mamy około godzinę czasu do... odjazdu pociągu do Czeremchy... chcemy dzięki temu nieco zyskać na czasie, wczorajszy dzień był męczący, głównie za sprawą wiatru w twarz... Dzisiaj ma być spokojniej, łagodniej, dzień nieco bardziej luźny... 

Wczoraj na Agroturystyce udało się co nieco wyprać, Karolinie urosły byty, a może skurczyły się nogi? Musimy nieco inaczej zamontować sakwy :)... delikatnie przesunąć je do tyłu... są małe obawy bo przeniesienie środka ciężkości w tył, może skutkować podnoszeniem przedniego  koła na podjazdach... Jak będzie to się dopiero zobaczy, jesteśmy jednak prawie pewni że będzie dobrze...

Na szybko objeżdżamy Hajnówkę, szkoda, że nie udało się wjechać głębiej do Białowieży, że nie udało się zapolować na Żubry... ale... Park nie zniknie, będzie okazja być może za rok... a dzisiaj zaliczamy 2 punkty z gry AdventureOrient i wracamy do miasteczka...

Cerkiew pw. św. Męczennika Dymitra Sołuńskiego w Hajnówce
Cerkiew pw. św. Męczennika Dymitra Sołuńskiego w Hajnówce © amiga

Poranek bardzo chłodny... a my już w lesie
Poranek bardzo chłodny... a my już w lesie © amiga

„Miejsce straceń 142 mieszkańców Hajnówki i okolic zamordowanych przez hitlerowskich barbarzyńców w dniach 12.05.1942 i 17.09.1943
Miejsce straceń 142 mieszkańców Hajnówki i okolic zamordowanych przez hitlerowskich barbarzyńców w dniach 12.05.1942 i 17.09.1943 © amiga

Cerkiew cmentarna p/w Wszystkich Świętych
Cerkiew cmentarna p/w Wszystkich Świętych © amiga

Kościół pw. Św. Cyryla i Metodego
Kościół pw. Św. Cyryla i Metodego © amiga

Wewnątrz Kościoła Św. Cyryla i Metodego
Wewnątrz Kościoła Św. Cyryla i Metodego © amiga

Krzyżyk na kracie
Krzyżyk na kracie © amiga

Kościół pw. Podwyższenia Krzyża Świętego i Św. Stanisława Biskupa i Męczennika
Kościół pw. Podwyższenia Krzyża Świętego i Św. Stanisława Biskupa i Męczennika © amiga

Czasu bardzo niewiele... kiedyś trzeba tu przyjechać na kilka dni... by chociaż trochę zwiedzić, meta już jest :)... namiary również... tylko czas... 

Wracamy na dworzec PKP, pakujemy się do pociągu... i jedziemy do Czeremchy, na miejscu zaskoczenie, z mapy wyglądało to na całkiem spore miasteczko, jest jednak inaczej, przypomina to może nieco przerośniętą wieś, gdzie jest więcej szutrów niż asfaltów... co prawda i tak ominęliśmy centrum, zupełnie niezamierzenie, ale jakoś trzeba było przedostać się na drugą stronę torów, a wariant od północy wydawał się chyba najbardziej sensowny.... W sumie chyba tylko żal cerkwi w Czeremsze...

Wyjeżdżamy z miasta, przejeżdżamy przez całą Czeremchę-Wieś... i kierujemy się na Dasze, by tam wjechać na drogę 693 o tej porze ruch jest minimalny... a nawet gdyby to na większości jest szerokie pobocze... tak to można jechać.... :)

Przydrożne krzyże tuż za Czeremchą-Wsią
Przydrożne krzyże tuż za Czeremchą-Wsią © amiga

Dojeżdżamy do Milejczyc, liczymy na to, że stacja benzynowa będzie otwarta, może będzie jakiś bar, może da się kupić kawę, coś ciepłego, w końcu trochę czasu już minęło od chwili gdy ruszyliśmy... Troszkę zwiedzamy miejscowość, a  pomimo tego, że nie jest wielka co chwilę coś nas zaskakuje... 

Cerkiew św. Barbary w Milejczycach
Cerkiew św. Barbary w Milejczycach © amiga

Groby przy cerkwi
Groby przy cerkwi © amiga

Milejczyce - Cerkiew cmentarna św. Mikołaja
Milejczyce - Cerkiew cmentarna św. Mikołaja © amiga

Cerkiew św. Barbary w Milejczycach
Cerkiew św. Barbary w Milejczycach © amiga

Tuż przy jednym z cmentarzy, mną wyjeździe zdecydowaliśmy się na mały postój, stacja benzynowa nie wypaliła, o barze, restauracji mogliśmy zapomnieć, tutaj więc zjadamy po bułce, wypijamy po kilka kropli z bidonów i dopiero wtedy ruszamy dalej... jak się okazuje niewiele dalej,  w Żerczycach kolejna cerkiew i jak tu nie stanąć.... 

Żerczyce - Cerkiew pw. św. Dymitra Sołuńskiego
Żerczyce - Cerkiew pw. św. Dymitra Sołuńskiego © amiga

Zresztą dzisiejszy dzień będzie mocno związany z kościołami, z miejscami świętymi... kierujemy się na Siemiatycze, a po drodze mamy Grabarkę, to jedno z tych miejsc które od dawna są na liście miejsc do odwiedzenia, do zobaczenia... jest jeszcze jedna podobna góra na Litwie... ale to pewnie będzie zupełnie inna wyprawa... 

Gdy dojeżdżamy do świętego miejsca... szok... jesteśmy dzień po głównych uroczystościach.... pierwsze myśl, to jak można zrobić taki śmietnik... Dopiero po chwili zauważamy, że to chusty... Faktem jest, że napisy sugerują by wrzucać je do worków, podejrzewam jednak, że worków było stanowczo za mało...

Masa porzuconych chust
Masa porzuconych chust © amiga

Piesze zwiedzanie
Piesze zwiedzanie © amiga

Studnia przy Grabarce
Studnia przy Grabarce © amiga

Po kilku minutach udajemy się w na górę, tyle, że z drugiej strony... tachanie rowerów po schodach nie należy do przyjemności, szczególnie jeżeli znajdują się na nich ciężki sakwy... 
Krótki podjazd
Krótki podjazd © amiga

Aż chciało by się powiedzieć za Adasiem Miałczyńskim -
Aż chciało by się powiedzieć za Adasiem Miałczyńskim - "Oczom ich ukazał się las… krzyży" © amiga

Duże Krzyże
Duże Krzyże © amiga

I te malutkie
I te malutkie © amiga

Stare Krzyże
Stare Krzyże © amiga

I te nowsze
I te nowsze © amiga

Niektóre zmechacone
Niektóre zmechacone © amiga

Ale jest ich pełno dookoła
Ale jest ich pełno dookoła © amiga

Cerkiew Przemienienia Pańskiego na Grabarce
Cerkiew Przemienienia Pańskiego na Grabarce © amiga

Na sklepieniu
Na sklepieniu © amiga

Wewnątrz Monasteru
Wewnątrz Cerkwi  © amiga

Chyba nieprzychylnie patrzą na aparaty
Chyba nieprzychylnie patrzą na aparaty © amiga

W zasadzie powinniśmy na kolanach tu wejść, tylko co z rowerami?
W zasadzie powinniśmy na kolanach tu wejść, tylko co z rowerami? © amiga

Przed Monasterem
Przed Cerkwią © amiga

Są wszędzie
Są wszędzie © amiga

Cerkiew pomocnicza Ikony Matki Bożej
Cerkiew pomocnicza Ikony Matki Bożej © amiga

Nieco więcej o Grabarce można poczytać tutaj: http://www.lozbjn.edu.pl/upload/publikacje/K_Gawry... 

Niemniej samo miejsce wywarło na mnie spore wrażenie, jest inne, od świętych miejsc które znam... m.in. od Częstochowy... i cepelii dookoła tamtego miejsca. To miejsce jeszcze nie zostało skażone, zniszczone przez cywilizację... jest inne, jest piękne i warte odwiedzenia... nawet jeżeli jest się osobą niewierzącą... zmusza do refleksji....

Cerkiew pomocnicza Ikony Matki Bożej

Cerkiew pomocnicza Ikony Matki Bożej © amiga

Opuszczamy Grabarkę i gany na Siemiatycze... Tuż przed miastem z górki rozciąga się niesamowity widok, niestety zdjęcia nie są w stanie oddać tego co zobaczyliśmy... 

Wjeżdżamy do Siematycz... w rzeczywistości wygląda to znacznie lepiej
Wjeżdżamy do Siematycz... w rzeczywistości wygląda to znacznie lepiej © amiga

Panorama Siemiatycz
Panorama Siemiatycz © amiga

Cerkiew Zmartwychwstania Pańskiego w Siemiatyczach
Cerkiew Zmartwychwstania Pańskiego w Siemiatyczach © amiga

Zjeżdżając z górki zauważamy coś jeszcze znak wskazujący na zabytkową bramę kirkutu... skręcamy... i dowiadujemy się, że był tutaj wielki cmentarz żydowski, dzisiaj rośnie w tym miejscu las... resztki macew zostały zgromadzone w jednym miejscu, jest ich niewiele... 

Brama cmentarza żydowskiego w Siemiatyczach
Brama cmentarza żydowskiego w Siemiatyczach © amiga

Niewiele Macew się zachowało
Niewiele Macew się zachowało © amiga

Tablica na cmantarzu
Tablica na cmentarzu © amiga

Za to teren cmentarza porasta już całkiem spory las, gdyby nie tablice informacyjne pewnie pomyślałbym, że to park...
Dzisiaj rośnie tu las
Dzisiaj rośnie tu las © amiga

Tabliczka na bramie cmentarza
Tabliczka na bramie cmentarza © amiga


Wjeżdżamy do centrum chcemy odszukać informacji turystycznej, czegoś do zjedzenia - już najwyższa pora i być może jakiejś księgarni, nie mamy map tego terenu a jedynie taką w skali 1:250000, dobrze, że jest... ale co z tego... brakuje szczegółów... 

Kościół Wniebowzięcia NMP w Siemiatyczach
Kościół Wniebowzięcia NMP w Siemiatyczach © amiga

Tablica informacyjna na budynku Synagogi
Tablica informacyjna na budynku Synagogi © amiga

Zaglądając przez okno
Zaglądając przez okno © amiga

Na głównym placu odnajdujemy CIT... chwilę rozmawiamy z przemiłym panem... dostajemy nieco ulotek, jakieś mapki miasta... przydadzą się, i namiary na miejsca z jedzeniem... dodatkowo dowiadujemy się, że w Drohiczynie można się przeprawić z rowerem przez Bug... od jakiegoś czasu zaprzątało nam głowę to którędy przekroczyć tą rzekę... 

W Siemiatyczach spędzamy ponad godzinę, udaje się zakupić mapy :), posilamy się w lokalnej jadłodajni - bodajże u Emki... może nie jest to wyszukane jedzenie, ale ilość ludzi stołujących się tutaj utwierdza nas w tym, że tu nie trują :)....

Zupa Pomidorowa + Schaboszczak i oczywiście kawa... nieco dodają nam sił, na mapach wykreślany z grubsza dalszy pl;an wycieczki... 

Na chwilę obecną obieramy Kierunek Drohiczyn... na prawie całej długości mamy piękny nowiutki asfalt... :) mapy co prawda twierdzą że to szuter, ale już w Centrum informacji Turystycznej poinformowali nas, że na tej drodze przez Krupice i Bujaki dzieje się, a jedynie ostatni odcinek około 600m jest szutrowy :)

Młyn gdzieś między Krupicami a Bujakami i Piękny nowiutki asfalt :)
Młyn gdzieś między Krupicami a Bujakami i Piękny nowiutki asfalt :) © amiga

Nieco zniszczony drewniany młyn
Nieco zniszczony drewniany młyn © amiga

Tutaj miał być szutr jest asfalt, może jeszcze go kładą, ale da się jechać, rowerem oczywiście
Tutaj miał być szutr jest asfalt, może jeszcze go kładą, ale da się jechać, rowerem oczywiście © amiga

W Drohiczynie objeżdżamy wszystkie kościoły :), cerkwie... to chyba główna atrakcja tego miasteczka... dzisiaj cichego, sennego... ciekawe czy to jest związane z niedostępnością przeprawy promowej przez Bug czy może jest coś jeszcze? A może tutaj jest tak zawsze? Ciężko powiedzieć... 

Kościół pofranciszkański pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Drohiczynie
Kościół pofranciszkański pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Drohiczynie © amiga

Wewnątrz kościoła
Wewnątrz kościoła © amiga

Cerkiew pw. Św. Mikołaja w Drohiczynie
Cerkiew pw. Św. Mikołaja w Drohiczynie © amiga

Zepsuty zegar słoneczny
Zepsuty zegar słoneczny © amiga

Karolina z Sakwami
Karolina z Sakwami © amiga

Katedra Trójcy Przenajświętszej w Drohiczynie
Katedra Trójcy Przenajświętszej w Drohiczynie © amiga

Wewnątrz katedry
Wewnątrz katedry © amiga

Podziemia
Podziemia © amiga

Tablice w podziemiach
Tablice w podziemiach © amiga

Światełko w tunelu
Światełko w tunelu © amiga

Kościół Panien Benedyktynek pw. Wszystkich Świętych w Drohiczynie
Kościół Panien Benedyktynek pw. Wszystkich Świętych w Drohiczynie © amiga

Gdy dojeżdżamy do przeprawy, wita nas starszy Pan z obsługi, wie że jedziemy z Siemiatycz od Pana z CIT :)... czekał na nas... 
Prom co prawda nieczynny, ale jest łódź...czy raczej łódka. Pakujemy się na nią... i zostajemy przewiezieni na drugą stronę.. Okazuje się, że poziom wody w najgłębszym miejscu nie przekracza 80cm... masakra jakaś... Susza chyba wszystkim daje się we znaki...

O przeprawie samochodów nie ma mowy... 

Panorama Drohiczyna znad Bugu
Panorama Drohiczyna znad Bugu © amiga

Praktycznie nieczynna przeprawa promowa w Drohiczynie
Praktycznie nieczynna przeprawa promowa w Drohiczynie © amiga

Nad Bugiem
Nad Bugiem © amiga

Niesamowicie płytki, w najgłębszym miejscu ma 80cm
Niesamowicie płytki, w najgłębszym miejscu ma 80cm © amiga

Rowery na łodzi
Rowery na łodzi © amiga

Robiąc zdjęcia
Robiąc zdjęcia © amiga

Po drogiej stronie, krótka przerwa, dziękujemy naszemu przewoźnikowi... zakładamy sakwy na rowery.. i ruszamy dalej niebieskim szlakiem... Kierujemy się na Korczew i dalej na Kamianki..

Zaczyna się robić późno, musimy znaleźć jakiś nocleg, na mapach odnajdujemy 2 miejsca gdzie jest zaznaczona agroturystyka... W pierwszym w Kamiankach-Lackich nie zastajemy właścicieli... jedziemy więc dalej modląc się by to drugie miejsce wypaliło... kolejne jest sporo dalej... a sił coraz mniej... 
W Kamiankach-Wańkach... pytamy się przechodniów i... kierują nas do Sołtysa... budynek jest schowany za innym, drewnianym, dlatego nie zauważyliśmy informacji na bramie... Gdy wjeżdżamy na plac... dowiadujemy się, że są miejsca... prowadzą nas na pierwsze piętro... i... mamy cały wielki apartament dla siebie, świetnie wyposażona kuchnia, łazienka, pokój jadalny... Szok... 

Zostawiamy bagaże i jedziemy do sklepu do Przesmyków...

Tam chwila na fotografowanie i oczywiście na zakupy :)... 

Pomniki przyrody przy kościele w Przesmykach
Pomniki przyrody przy kościele w Przesmykach © amiga

W centrum Przesmyków
W centrum Przesmyków © amiga

Przed Gminnym Ośrodkiem Kultury w Przesmykach
Przed Gminnym Ośrodkiem Kultury w Przesmykach © amiga

Kościół parafialny pw. św. Jakuba - ukryty w zieleni drzew
Kościół parafialny pw. św. Jakuba - ukryty w zieleni drzew © amiga

Wracamy na kwaterę... - dla potomności adres: Kamianki-Wańki 27 za drewnianym budynkiem :)

Cienie coraz dłuższe
Cienie coraz dłuższe © amiga

Kolacja, Ojciec Mateusz, fotka zachodu słońca... i... pora udać się na spoczynek... 

Już zachodzi czerwone słoneczko
Już zachodzi czerwone słoneczko © amiga

To był piękny dzień... 

Komentarze (2)

Tymoteuszka Szkoda że nie weszliśmy do Cerkwi w Siemiatyczach, chyba tego najbardziej żałuję, chociaż nie wiem czy byłą otwarta.... a poza tym i tak Cię nie lubię... ale... zresztą Ty wiesz Co.... ;P

amiga 13:02 wtorek, 8 września 2015

Tego dnia mieliśmy sporo do zobaczenia. Kościoły, cerkwie co jakiś czas wyrastały nam po drodze, tak niechcący....kto by się spodziewał? To był zdecydowanie najpiękniejszy dzień tej wyprawy.....ogromna cerkiew w Siemiatyczach, a także cichy Drohiczyn - były pewnym zaskoczeniem. Odwiedziliśmy ją w środku dnia, nie zostawiliśmy jej na sam jego koniec, ale ona dziś była najważniejsza, najpiękniejsza, a zarazem szokująca, Góra Grabarka, góra krzyży - tam być, zobaczyć, dotknąć, coś niesamowitego.

Tymoteuszka 13:55 czwartek, 3 września 2015
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa monci

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]