Piątek rano
Piątek, 26 czerwca 2015
· Komentarze(2)
Kategoria do 34km, Do/Z Pracy, Solo, W jedną stronę
Wydawało mi się, że zaczynam wstawać coraz wcześniej, że zmęczenie minęło... a jednak nie.... Dzisiaj problemy ze wstawaniem... w efekcie na rower wsiadam dopiero o 7:30... masakra... na dokładkę pogoda nie rozpieszcza, meteo.pl twierdzi że przez cały dzień możliwe są przelotne opady... zresztą kolejne 2 dni zapowiadają się równie nieciekawie...
Jadę szosami... trochę obawiam się tego, że będzie nieciekawie na drogach... dzisiaj ostatni dzień szkoły... większość rodziców będzie chciała odwieźć swoje pociechy... to pewniak zwiększonego ruchu....
A jednak... z rana jakoś dziwnie pusto... może zakończenie w szkołach jest później? W każdym bądź razie na drogach jest luz... nawet w Gliwicach na Zabskiej przejeżdżam bez jakiegokolwiek czekania... szok...
Ciekawe jak będzie w przyszłym tygodniu gdy oficjalnie zaczną się wakacje :)
Co to za impreza...? © amiga
Jadę szosami... trochę obawiam się tego, że będzie nieciekawie na drogach... dzisiaj ostatni dzień szkoły... większość rodziców będzie chciała odwieźć swoje pociechy... to pewniak zwiększonego ruchu....
A jednak... z rana jakoś dziwnie pusto... może zakończenie w szkołach jest później? W każdym bądź razie na drogach jest luz... nawet w Gliwicach na Zabskiej przejeżdżam bez jakiegokolwiek czekania... szok...
Ciekawe jak będzie w przyszłym tygodniu gdy oficjalnie zaczną się wakacje :)
Co to za impreza...? © amiga