Wtorek rano
Wtorek, 9 czerwca 2015
· Komentarze(0)
Kategoria do 34km, Do/Z Pracy, Solo, W jedną stronę
Jakaś masakra dzisiaj... zaspałem... wyjeżdżam dopiero przed ósmą, daję tylko znać w firmie, że się spóźnię... Nie pamiętam kiedy zaliczyłem takie spóźnienie... Ostatnio raczej budziłem się przed czasem.
Jadę szosami... nie ma innej opcji
Do około 8:10... panuje spory ruch, jednak później wszystko znika... ulice pustoszeją...
Szkoda tylko, że wiatr jest tak silny... podmuchy są wyraźnie odczuwalne a chłód... powoduje że musze się na chwilę zatrzymać i założyć wiatrówkę...
Drzewko © amiga
Jadę szosami... nie ma innej opcji
Do około 8:10... panuje spory ruch, jednak później wszystko znika... ulice pustoszeją...
Szkoda tylko, że wiatr jest tak silny... podmuchy są wyraźnie odczuwalne a chłód... powoduje że musze się na chwilę zatrzymać i założyć wiatrówkę...
Drzewko © amiga