Poniedziałek wieczór

Poniedziałek, 27 kwietnia 2015 · Komentarze(0)
Jest po 17:00 gdy wyjeżdżam z pracy, jest niesamowicie ciepło i słonecznie... lekki wiatr od wschodu... Jadę lasem...
Tak przynajmniej mi się wydaje... Na sośnicy zatrzymuje mnie biker na szosie... nie wie jak dojechać do Katowic... hmm... chwila zastanowienia, podprowadzę go trochę. Ruszamy... z terenu dzisiaj nic nie wyjdzie... na dokładkę trzeba przejechać centrami miast... i zaliczyć dziesiątki świateł... trudno...

Po drodze wymieniamy kilka zdań, ale gnamy na wariata.... Ciężko jest dotrzymać góralem kroku szosie, na szczęście wie o tym... i nie przeginamy... Co prawda gdy patrzę na licznik to nie mogę uwierzyć, że rozbujałem górala na tej trasie do takiej prędkości... Średnia w okolicach 30 km/h... 

Jednak pogoda ruch na drogach jest niewielki, więc można jakoś bezpiecznie jechać, z drugiej strony A4 i DTŚka zrobiły swoje... Centralnie zaliczany Zabrze, Świętochłowice, delikatnie zahaczamy Chorzów i dojeżdżamy do Katowic... Na Gliwickiej niespodzianka, aż do Wiśniowej jedna wielka budowa, jedynie chodnikami można to objechać... 

Miałem odbić wcześniej ale nie wyszło, cóż, podprowadzam go pod dworzec... 
Już na spokojnie możemy porozmawiać.. już nie gnamy... i kilka minut później żegnamy się, może jeszcze kiedyś będzie okazja popędzić drogami? Od dworca powoli jadę sobie przez ul. Kościuszki i park Kościuszki... Wkrótce docieram do domu... 


Kościółek św. Michała
Kościółek św. Michała © amiga

Drzewo w parku Kościuszki
Drzewo w parku Kościuszki © amiga

Pięknie Ukwiecone
Pięknie Ukwiecone © amiga

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa edzie

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]