Wtorek wieczór

Wtorek, 14 kwietnia 2015 · Komentarze(2)
17:15... dopiero jestem na rowerze... Kolejny raz nie pojadę przez Mikołów..., jadę szosami...
Do czasu...
W Makoszowach rower sam odbija w las :)... cóż... nie będę się z nim kłócił... Jadę obok stawów makoszowskich i dalej na Halembę :) W lesie cisza spokój, nawet silny wiatr nie przeszkadza... W lesie dziesiątki biegaczy i rowerzystów... 
Są miejsca gdzie wszystkie krzaczki i drzewa już się zazieleniły... jest pięknie...jednak nie mam czasu by podziwiać przyrodę... do 19:00 muszę być w domu... Trasa mimo wszystko przyjemna i szybka... w lesie sucho... :) W końcu... może trzeba będzie sprawdzić starą hałdę w Makoszowach... może już podeschła, chociaż na... tam robi się sucho dopiero po miesiącu upałów ;)
W domu szybka kąpiel... i wizyta siostry :)

Nad Jamną
Nad Jamną © amiga

Komentarze (2)

Tymoteuszka Ja się coraz mniej dziwię tym rowerom, że ciągnie je do lasu... w końcu jest wiosna, jest pięknie :)

amiga 07:11 czwartek, 16 kwietnia 2015

Mój rower też czasami ma odbicia do lasu.....dziwne, nie?

Tymoteuszka 14:07 środa, 15 kwietnia 2015
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa asiez

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]