Środa wieczór

Środa, 1 kwietnia 2015 · Komentarze(1)
Kolejny dzień z opadami... z silnymi wiatrami... i ponownie w chwili gdy wychodzę świeci słońce... jakiś dobry anioł nade mną chyba czuwa... Jednak dzisiaj nie decyduję się na powrót lasami, w sumie mógłbym, bo czasu sporo... jednak wiem..., że gdzieś po okolicy krążą deszczowe chmury... Wracam z grubsza poranną trasą... nie zatrzymuję się, no chyba, że na skrzyżowaniach... W Kończycach sprawdzam co dzieje się na "lawendowym"  polu przy kościele... - jeszcze za wcześnie... więc wracam na trasę i gnam do Katowic... W Bielszowicach dostrzegam, że goni mnie jakaś wielka czarna chmura... dogania mnie... pada grad... ;P
10 minut później już jest po wszystkim... zaświeciło słońce i padał bardzo drobny deszczyk... było przyjemnie.... 
Ciekawe co kolejne dni przyniosą... :)

Wyszło słońce
Wyszło słońce © amiga

Komentarze (1)

Mnie ten wiatr w drodze do pracy bardzo pomaga. Za to powroty to rzeźbienie i kombinacje by się choć bokiem ustawić. Kiepsko to wychodzi. I nie zawsze udaje się uniknąć deszczu :-/

limit 20:16 środa, 1 kwietnia 2015
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa rwato

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]