przez stawy Makoszowskie
Czwartek, 13 listopada 2014
· Komentarze(1)
Kategoria do 34km, Do/Z Pracy, Solo, W jedną stronę
EZ3kiel - LUX #3 Zero gravity
Pomimo tego, że jest ciemno a i temperatura spadała w ciągu ostatnich kilku dni decyduję się na przejazd lasami, droga... podobna jak w ostatnim okresie... powoli zaczyna nudzić ;), tzn lasek makoszowski, później Makoszowy, stawy i pędzę na Kończyce i dalej na Halembę... jeszcze trochę, jeszcze kawałek i za Halembą znowu pakuję się na Hałdę stad mam ok 10km do domu... nie zatrzymuję się, nie mam takiej potrzeby, za to las daje mi sporo...
Czuję zmęczenie, ale o to chodzi... a może to już przemęczenie..?
Ciekawe jak się dzień jutro ułoży, bo z rana czeka mnie wizyta w pobliskiej przychodni...
Wiewiórka :) © amiga
Pomimo tego, że jest ciemno a i temperatura spadała w ciągu ostatnich kilku dni decyduję się na przejazd lasami, droga... podobna jak w ostatnim okresie... powoli zaczyna nudzić ;), tzn lasek makoszowski, później Makoszowy, stawy i pędzę na Kończyce i dalej na Halembę... jeszcze trochę, jeszcze kawałek i za Halembą znowu pakuję się na Hałdę stad mam ok 10km do domu... nie zatrzymuję się, nie mam takiej potrzeby, za to las daje mi sporo...
Czuję zmęczenie, ale o to chodzi... a może to już przemęczenie..?
Ciekawe jak się dzień jutro ułoży, bo z rana czeka mnie wizyta w pobliskiej przychodni...
Wiewiórka :) © amiga