a jednak szosami
Wtorek, 7 października 2014
· Komentarze(0)
Kategoria Solo, do 34km, Do/Z Pracy, W jedną stronę
Trzynasta w Samo Południe - Hell Yeah
Wyjeżdżam dość wcześnie, jest 16:30, ale nie jest mi dana jazda lasami, muszę się pospieszyć, muszę być maksymalnie o 18:30 w domu... Pogoda dość przyzwoita, może... słońca nie widać, jest sporo chmur, ale tez jest 14 stopni. Gnam po szosach... muszę. Na drogach jest coś co mnie początkowo zaskakuje, to spora ilość samochodów... po chwili już wiem jednak co jest grane... przecież wyjechałem wcześniej... tuż po 16... w najgorszym możliwym momencie, w trakcie szczytu... Wszystko jasne... W zasadzie do samego końca muszę walczyć z korkami, z zatorami... Niemniej udało się dotrzeć na czas ;)
Ścieżka gdzieś w © amiga
Wyjeżdżam dość wcześnie, jest 16:30, ale nie jest mi dana jazda lasami, muszę się pospieszyć, muszę być maksymalnie o 18:30 w domu... Pogoda dość przyzwoita, może... słońca nie widać, jest sporo chmur, ale tez jest 14 stopni. Gnam po szosach... muszę. Na drogach jest coś co mnie początkowo zaskakuje, to spora ilość samochodów... po chwili już wiem jednak co jest grane... przecież wyjechałem wcześniej... tuż po 16... w najgorszym możliwym momencie, w trakcie szczytu... Wszystko jasne... W zasadzie do samego końca muszę walczyć z korkami, z zatorami... Niemniej udało się dotrzeć na czas ;)
Ścieżka gdzieś w © amiga