Szybki powrót...
Środa, 24 września 2014
· Komentarze(0)
Kategoria do 34km, Do/Z Pracy, Solo, W jedną stronę
Stryper - No More Hell to Pay
17:23 na zegarku gdy ruszam... ech... słońce jeszcze będzie mnie ogrzewać przez max. kilkadziesiąt minut..., jest dość ładnie, słonecznie, termometr pokazuje coś około 15 stopni, tyle, że jak się ściemni to szybko poleci w dół...
Trochę mi się spieszy, w domu mała awaria na mnie czeka..., mam tylko nadzieję, że to nie będzie nic wielkiego. Pędzę więc ulicami, byle szybciej... Omijam wszystkie terenowe przejazdy. Nie dzisiaj. Wpadam do domu i... okazuje się że winny był czajnik bezprzewodowy. Upalił mi się kabel... i wywalił wszystkie korki... 20 minut później jest już nowy kabelek, a czajnik działa...
Sporo owocków © amiga
17:23 na zegarku gdy ruszam... ech... słońce jeszcze będzie mnie ogrzewać przez max. kilkadziesiąt minut..., jest dość ładnie, słonecznie, termometr pokazuje coś około 15 stopni, tyle, że jak się ściemni to szybko poleci w dół...
Trochę mi się spieszy, w domu mała awaria na mnie czeka..., mam tylko nadzieję, że to nie będzie nic wielkiego. Pędzę więc ulicami, byle szybciej... Omijam wszystkie terenowe przejazdy. Nie dzisiaj. Wpadam do domu i... okazuje się że winny był czajnik bezprzewodowy. Upalił mi się kabel... i wywalił wszystkie korki... 20 minut później jest już nowy kabelek, a czajnik działa...
Sporo owocków © amiga