szosa
Czwartek, 14 sierpnia 2014
· Komentarze(0)
Kategoria do 34km, Do/Z Pracy, Solo, W jedną stronę
Locust Swarm - Falconer
Kolejny raz szosami, wyjeżdżam ok 7:30 - masakra.. co dzień to później... kiedy odwrócę tendencję? Chyba nieprędko... nawet specjalnie nie wiem co jest przyczyną, ale pozbieranie się z rana stanowi spore wyzwanie. Późna pora wyjazdu jest równoznaczna ze zwiększonym ruchem w pierwszej części trasy. Tak też jest, Piotrowice, Ligota i Panewniki to jedna wielka tragedia, w kilku miejscach muszę hamować, zwalniać wlec się w sznureczku samochodów... Sam tego chciałem, Dopiero za Kochłowicami jest lepiej... tyle, że powoli dochodzi 8:00. Minąwszy Bielszowice robi się luźniej, gdy docieram do Zabrza jest już rewelacyjnie, puste drogi ronda, skrzyżowania... :) Do firmy docieram coś około 8:40... Ech... trzeba będzie dłużej posiedzieć... ale to nic nowego :P
Instrukcja o gry w Boules © amiga
Kolejny raz szosami, wyjeżdżam ok 7:30 - masakra.. co dzień to później... kiedy odwrócę tendencję? Chyba nieprędko... nawet specjalnie nie wiem co jest przyczyną, ale pozbieranie się z rana stanowi spore wyzwanie. Późna pora wyjazdu jest równoznaczna ze zwiększonym ruchem w pierwszej części trasy. Tak też jest, Piotrowice, Ligota i Panewniki to jedna wielka tragedia, w kilku miejscach muszę hamować, zwalniać wlec się w sznureczku samochodów... Sam tego chciałem, Dopiero za Kochłowicami jest lepiej... tyle, że powoli dochodzi 8:00. Minąwszy Bielszowice robi się luźniej, gdy docieram do Zabrza jest już rewelacyjnie, puste drogi ronda, skrzyżowania... :) Do firmy docieram coś około 8:40... Ech... trzeba będzie dłużej posiedzieć... ale to nic nowego :P
Instrukcja o gry w Boules © amiga