powrót przez Starą Ligotę
Środa, 16 lipca 2014
· Komentarze(0)
Kategoria W jedną stronę, Solo, Do/Z Pracy, do 34km
Glow - Alien Ant Farm
Powrót miał być inny, ponownie chciałem jechać przez Mikołów, ale... zadzwoniła kuzynka, dzisiaj wizyta u nich... więc zostają szosy...
Wyjeżdżając z lasku makoszowskiego słyszę brzdęk i widzę, że pływa mi przednie koło... Staję... strzeliła szprycha... na szczęście jedna... chwila zastanowienia, w domu nie mam zapasu, muszę zahaczyć o rowerowy..., tyle, że trzeba się tam jeszcze dokulać...
Jadę dość asekuracyjnie i staję w Kochłowicach, chwila rozmowy z serwisantem i mają to co jest mi potrzebne, tyle, że wymienię to już w domu, przy okazji zauważam okulary UVEX-a, to mają być zwykłe przezroczyste ochronne. Pasują idealnie, pytanie tylko czy ich nie zgubię, jak wszystkie poprzednie ;P
Jakieś 30 minut później melduję się na Starej Ligocie. do domu wracam ok 22:00 :) i oczywiście muszę się zająć kołem inaczej jutro znowu braknie mi czasu.
Strzyga z Chudowa © amiga
Powrót miał być inny, ponownie chciałem jechać przez Mikołów, ale... zadzwoniła kuzynka, dzisiaj wizyta u nich... więc zostają szosy...
Wyjeżdżając z lasku makoszowskiego słyszę brzdęk i widzę, że pływa mi przednie koło... Staję... strzeliła szprycha... na szczęście jedna... chwila zastanowienia, w domu nie mam zapasu, muszę zahaczyć o rowerowy..., tyle, że trzeba się tam jeszcze dokulać...
Jadę dość asekuracyjnie i staję w Kochłowicach, chwila rozmowy z serwisantem i mają to co jest mi potrzebne, tyle, że wymienię to już w domu, przy okazji zauważam okulary UVEX-a, to mają być zwykłe przezroczyste ochronne. Pasują idealnie, pytanie tylko czy ich nie zgubię, jak wszystkie poprzednie ;P
Jakieś 30 minut później melduję się na Starej Ligocie. do domu wracam ok 22:00 :) i oczywiście muszę się zająć kołem inaczej jutro znowu braknie mi czasu.
Strzyga z Chudowa © amiga