po dłuższej przerwie na pomarańczce

Piątek, 27 czerwca 2014 · Komentarze(0)
TESSERACT - Singularity
Piątek, niby ostatni dzień wyjazdów do Gliwic, ale jutro BO więc nie będzie bezrowerowo, co prawda boję się, że gdzieś mnie odetnie, że coś mnie zniszczy, ale to już wyjdzie na miejscu. Transjurę już definitywnie odpuściłem w tym roku, trochę szkoda, bo bardzo mi na tym zależało, ale najważniejsze jest zdrowie, a Transjura będzie pewnie za rok i za 2 lata... Trasa jest znana, więc w razie czego można pojechać w innym czasie, dla samego siebie. 
A poranek pokręcony, to efekt wczorajszego wieczoru, gdzie pierwotnie chciałem się zająć rowerem, a nie było mi to dane. Cóż... 
Za to dzisiaj zbieranie się na szybko, ciekawe ilu rzeczy zapomniałem. Za to dziwny efekt, chyba lekko odzwyczaiłem się od górala..., od tych przełożeń. Mam wrażenie, że lepiej jeździ mi się na szaraku z przełożeniami górskimi i korbą 48. Te 42 ząbki to jakieś nieporozumienie... Dobrze by było to zrobić jeszcze przed śnieżka, a mam nadzieję ponownie na niej zawitać w tym roku, tylko kiedy i jak się przygotować?
A na drogach dzisiaj masakra, ale tak to już jest, po pierwsze wyjechałem dopiero ok 7:25, po drugie to ostatni dzień szkoły więc z definicji jest więcej samochodów. Jakoś trzeba sobie radzić i chyba poszło nieźle, bo nikt nie chciał mnie rozjechać. W lasku Makoszowskim prace wykończeniowe przy DTŚce niemiłosiernie utrudniają przejazd, do tej pory z reguły trzeba było walczyć jedynie z błotem i ew. koleinami na odcinku ok 100-150m, teraz w tym miejscu pojawił się ciężki sprzęt, ominięcie na wąskiej ścieżce 2 koparek, ciężarówki zajmuje chwilę, tym bardziej, że nie zawsze da się przejechać, po prostu nie ma miejsca biorąc pod uwagę fakt, że obok płynie potok Guido w nowym korycie.
Fioletowe kwiatki
Fioletowe kwiatki © amiga

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa hmree

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]