do pracy nieco później
Środa, 4 czerwca 2014
· Komentarze(0)
Kategoria do 34km, Do/Z Pracy, Solo, W jedną stronę
Czerwony Tulipan - Madonny
Poranek dość ciepły, co... trochę zaskakuje, ale to może efekt późnego wyjazdu, chociaż prognozy wskazywał zupełnie coś innego.
Z rana krótka wizyta u lekarza, dostałem "pozwolenie" na wyjazd w góry, tyle, że dalej czuję się osłabiony, dalej jest coś nie tak..
Próbuję nieco się zmęczyć, w końcu w weekend czeka mnie/nas przepierducha w Jordanowie. Gleba w Otwocku dalej mnie prześladuje, niemniej, czuję się już nieźle, wszystkie zewnętrzne uszkodzenia w zasadzie już zniknęły. Tylko to płuco...
Drogami za to jedzie się dość przyjemnie, szubko mijam kolejne dzielnice, Dopadam wrót firmy i trzeba się szybko przygotować do pracy, trochę tematów się dzisiaj urodziło.
Złombol 2010 - zdjęcie archiwalne © amiga
Poranek dość ciepły, co... trochę zaskakuje, ale to może efekt późnego wyjazdu, chociaż prognozy wskazywał zupełnie coś innego.
Z rana krótka wizyta u lekarza, dostałem "pozwolenie" na wyjazd w góry, tyle, że dalej czuję się osłabiony, dalej jest coś nie tak..
Próbuję nieco się zmęczyć, w końcu w weekend czeka mnie/nas przepierducha w Jordanowie. Gleba w Otwocku dalej mnie prześladuje, niemniej, czuję się już nieźle, wszystkie zewnętrzne uszkodzenia w zasadzie już zniknęły. Tylko to płuco...
Drogami za to jedzie się dość przyjemnie, szubko mijam kolejne dzielnice, Dopadam wrót firmy i trzeba się szybko przygotować do pracy, trochę tematów się dzisiaj urodziło.
Złombol 2010 - zdjęcie archiwalne © amiga